mama to zupełnie jak ja. wszytsko mam przygotowane. ja gotowa. tylko mała się jakoś nie spieszy. popytałam koleżanek, mówią że niby mi ten czop też odszedł. ale gdzie akcja porodowa? już robię wszystko, nawet się lekko przemęczam i nic. ehh.. uparciuchy :D

O właśnie, ja mam smoczki nie wygotowane:D

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy, mam taką nadzieję, że instynkt opiekuńczy się we mnie odezwie.

Locin też coś ostatnio cicho siedzi, coś chyba wspominała o czopie i już jakiś czas nie ma jej na forum, a miałyśmy ten sam termin:)

Ja już mam wszystko gotowe :)

Aby czekamy na Kubę :)

ja też czekam....i czekam.....w sumie to w nast. czwartek już cc....ale czas leci wolno i jakoś tak po ciuchu mam nadzieję, że jednak wcześniej się zacznie 

Hipcia, właśnie podziwiam twój brzuszek. Dużo miejsca sobie dzidzia naszykowała:)

oj tak HIPCIA brzucholek ma w deche;);));)
mamamonika..ja w ciagu calego dnia mialam moze 3skurcze;/;/
ahh przyjdzie pora to nas zbierze;);)

Oby ... oby.. bo ja jestem zmeczona :(

no powiem Wam, że siła grawitacji działa w najlepszym porządku....ciężkooooo

Powiedzcie mi hmmm na papierze toaletowym zauważyłam takie coś o konsystencji białka kurzego.....to upławy? macie coś takiego?

u mnie też się coś takiego zdarzyło też mi się zdaje że to upławy,,, ja dzisiaj zauważyłam trochę krwi na papierze ale niewiele i więcej nic... myślałam że może to już;p