Słuchajcie klinika jest ekstra. Naturalny poród tam to koszt 1700, cerarka 2300. Mają jeszcze poród w wodzie, ale nie pamiętam ile. Nie oszukuję, że sram kasą, bo tak nie jest niestety, ale uzbierałam i tam będę rodzić. Jak się tylko dowiedziałam, że jestem w ciązy to zaczęłam odkładać. Tylko, że u mnie to bardziej z traumy, niż dla samej wygody. W szpitalu mojej mamie tak poród przeprowadzili, że dziecko urodziło się z porażeniem mózgowym bardzo głębokim. Olali ją kompletnie jak mówiła, że coś się dzieje, że jest nie tak. Położna jej powiedziała, że jak chce specjalnego traktowania to musi "coś wyciągnąć".
Tam przynajmniej wiem za co płacę.