izaboo a püijesz herbatki dla kobiet karmiacych?
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 3111 - 3120 z 5831.
Mnie tam pediatra wczoraj mówiła, że dziecko na piersi ma być maks 25 minut na obu (a moj wisi godzinę w nocy...) Jak się nie będzie najadać to uwierz mi, będzie ryk na pół domu jak to u mnie od tygodnia jest....
mama, właśnie kończę kubek.
adzka, rozwin :P Bo ja odciągam ile się da z kazdej (przekaldajac czasami laktator co minute...) wtedy kiedy mały dostanie butle, lub marudzi i złości sie przy piersi. To mam jak, nastepnym razem z kazdej piersi wyciagac 7 minut, potem za parę godzin 5 minut?
A tak szybko napiszę jeszcze, że u nas rzeźnia jest. Wojtek śpi w nocy od 23 do 2-3 rano, potem je godzine i zasypia. Następne pobudki na jedzenie są co godzinę, półtorej i tak do rana aż ja padam na pysk i koło 10 pół żywa daję pierwszą butelkę 60 ml. Jestem nieprzytomna a dziś już mnie głowa nawala. Potem mam dziecko w miarę grzeczne do 15 (2-3h spaceru przesypia) i od 15 do 20 Wojtek NIE ŚPI. I nie że poleży i zajmie się sobą, tylko jest wrzask i wymuszanie wzięcia na rece a najlepiej bujanka. Dziś go próbowałam uspać od 18 do 20 i wyglądało to tak, że co mi zasnął na rękach to odłożony pyk i oczy jak 5 zł. Pospane. Za 6 razem zasnął i śpi godzinę już a ja nie wiem w co ręce wlożyć czy może paść na twarz w łózko a gdzie jeszcze jedno karmienie i wszelkie wieczorne oblucje ;((
jakaś masakra ta końcówka...normalnie nie mogę chodzić bo oddech ciężko mi złapać i w ogóle nie dam rady mówić jak stoję...tak mnie ciągnie i napiera...ahhhdo tego te stawianie macicy i roztańczony Mały w brzuchu....
no ja się pocieszam cały czas. Dziś wyszłam ze szpitala, w środę o 21 mam się stawić i rano w czwartek cc Jestem pierwsza na liście do cięcia także muszę w środę już wieczorkiem być. Już widzę jak ja będę spała tej nocy przed cc Już mam stresa a co to będzie w środę....