nena - kotleta dalej nie zjadłam bo nie wolno smażonego, na kiblu normalnie usiadlam jakieś dwa tygodnie po porodzie, do autobusu nie biegłam bo klasycznie nie wychodze nigdzie dalej niż na spacer z wózkiem, na brzuchu sie nie poloze bo mleko wtedy zaleje pół łóżka, gazowanego nie pije z tego samego powodu co nie zjem kotleta :D tak, zeby cie  pocieszyć piszę :P spokojnie :) parę dni zostało :)

A ja bym chciała chociaż czekac i czekac, albo się męczyc z różnymi objawami, mocnymi dolegliwościami i wiedziec, że będzie mi dane urodzic normlanie, jak co do czego się zacznie, nawet w tym 42 tc dopiero .. :(

co tam dziewczyny???

monike chyba zebralo;););) mam nadzieje ze sie nie meczy;);)

a ja mam bardzo twardy brzuchol caly dzien.. no i kolejny dylemat czy wody sie nie sacza czy sie po prostu spocilam... ale nic takiego nie robie zeby sie jakos mocic wiec nei wiem;/;/;/

No my jeszcze w dwupaku małemu się na razie jakoś na ten świat nie śpieszy. Czuje się jak na razie dobrze, żadnych objawów. Położna moja powiedziała że moge urodzic nawet 7-8 lipca także zobaczymy kiedy mały zdecyduje się przyjść na świat. Na razie czekamy

midusia;););) ja juz myslalam ze ty rozpakowana;);)