Ja zaczynałam od jednej na spróbowanie a skończyłam na 4 :)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 4311 - 4320 z 5831.
Nie widziałam jeszcze opakowania, bo ostatnio jak byłam na zakupach w realu to wszystkie kleiki były wykupione i dopiero mój po pracy pojedzie do biedronki zobaczyć czy tam jest :P
Aha na razie zaopatruję się w słoiczki i mam z każdego smaku po jednym i aż się boję co to będzie :P naukę korzystania z łyżeczki już mamy bo od 2 dni podaję jej syrop na kaszel i mogę tylko powiedzieć TO BĘDZIE HARDCORE :P
U nas wszelkie syropy, kropelki itepe - zakraplacz. Wywala mi jęzorem wszystko jak mu daje na łyżeczce :P
ja niestety nie mam a tęściowa kupiła mi zwykłe strzykawki, bo w aptece też nie było zakraplaczy i o wiele lepiej łyżeczką, bo przy tej strzykawce więcej strachu żeby jej gdzieś nie dźgnąć tym czubkiem...
Basia a masz smoczek do kaszek czy przez normalny podajesz??
Jak dałam smoczek do kaszek to pól ciucha zalane i krzusił się z szokiem na twarzy. Smoczek do kaszek - tylko do kaszek. Kleik podaje w normalnej butelce tylko się smoczek starsznie zatykał. Ja to rozwiązałam przez nacięcie jednego smoczka na krzyżyk - powiększyłam otwór ale i tak jest 3 razy mniejszy niż ten do kaszek, ale któraś dziewczyna tu pisała (chyba tu) że daje mleku odstać z 10 minut zanim poda dziecku i ten kleik się rozpuszcza na tyle, że przez smoczek jedynke przechodzi. Tylko mi się wydaje, że mleko po 10 min to już troszkę chłodnawe więc dalej na noc ma smecjalny smoczek mojej produkcji :P
Kleik zagęszcza ale dalej mleko płynne jest, jak ostatnio zrobiłam kaszkę to to budyń wyszedł. Różnica znaczna :)
aha, bo ja mam na stanie tylko z 2, 3 i 4 dziurkami. Spróbuję na wieczór ten z 3 a jaknie to jutro sią zaopatrzę w jakiś inny, albo sama stworzę tak jak Ty :)
Karmię mm,dziś kupiłam mu kaszkę z bobovity i dodałam do mleka smakowało mu chyba bo zjadł :) a teraz zostawiłam go w macie edukacyjnej poszłam na dół wracam a on śpi :)