Ja musiałam powiększyć dziurkę ze starego smoka miał 2 to zrobiłam jedną i kaszka ładnie leci :) Bo specjalny smoczek do kaszki był za duży

No właśnie też mam większe smoczki, ale one wcale większe nie są tylko mają więcej dziurek po prostu. A kleik potrzebuje jednej większej. Można np wziąć jakiś do wywalenia już smoczek 2 i przeciąć od dziurki do dziurki i powinno starczyć, choć u mnie dopiero podziałało jak nacięłam na krzyż i do tego wycięłam chyba 1mmx1mm silikonu tzn powiększyłam oryginalną dziurkę. Wcześniej był płacz straszny bo nic nie chciało lecieć a sama rzucałam butelką na wszystkie strony bo uwierzyć nie mogłam i prawda :P A smoczek do kaszki jak mówię - został zaakceptowany dopiero przy podaniu kaszki i kaszki pół na pół z mm.

Jabłko z jagodami = moje dziecko umie pluć... daleko.....Dziwne, że chisteczki nawilżane uwielbia, ciągle język wystawia by je lizać. Eh...

ja kleik daje tak: 100ml wody + 3 miarki mleka + 2 miarki kleiku

smoczek nr 2 (z ciut wieksza dziurka) a do mleka dalej daje 1 bo sie krztusi a przez ta ciut wieksza dobrze wysysa kleik :) 

dzis jest ciezki dzien.. zaczelo sie od 2 w nocy bo wstawal co 2h na mleko!!!!! nie pomagala woda, przekladanie na rozne boki, pielucha, spiewanie, lulanie - trzeba bylo wstac i robic mleko.. i tak do 2h do 8 rano.. potem zarcie co 2,5h-3h i non stop marudzi.. nie wiem co sie z nim dzisiaj dzieje..  nie polezy spokojnie tylko ciagle jest jeczenie ktore przeradza sie po 20 minutach w krzyk i ryk.. na szczescie ten dzien sie konczy i mam nadzieje ze dzis w nocy i jutro bedzie lepiej... :/ 

Skopiuje z postu z forum co przed chwilą napisałam:

Rano podałam Wojtkowi jabłko z jagodami. Był płacz, krzyk i plucie. Wieczorem tak sobie myśle... lubi lizać wszystko to może z palca zje? I zjadł w 5 minut pół słoika bez skamlenia z mojego palca. Wiem, że metoda z d... wyjęta ale zadziało :D Chyba musze kupić jakieś inne łyżeczki....

:D

nena a jakie masz butelki bo np w TT to smoczek dwójka od jedynki różni się tym, że jest druga taka sama dziurka obok pierwszej a nie jedna większa i dlatego o kant d... rozbić taki smoczek jak się chce kleik dać.

nena ps. opisałaś własnie typowy dzień Wojtka :D

A ja dziś się w końcu wyspałam Kuba obudził się na jedzenie o 3.30 i spał do 7.30 po prostu szok :)

dzis w nocy to samo.. w ciagu dnia ciut lepiej.. :/ 

daje mu dzis pierwszy raz kaszke ryzowo-kukurydziana, nawet go trzyma :)

ja mam butelki canpol - najtansze i najlepsze, mam z tomme tippee, avent, lovi i z zadnej nie chce jesc, tzn krztusi sie i polyka duzo powietrza, te z canpol'a najlepiej trafione i mamy az 5 :D (co by co chwila nie myc :) ) no i ten smoczek z canpol mielismy 1 przeplyw MINI a teraz mamy 2 przeplyw SLOW 

do dziewczyn z dwojka dzieci - malych dzieci - jak sobie radzicie? ja coraz czesciej mysle o drugiej ciazy.. chcialabym miec CORKE :P ale jak sa takie dni jak teraz.. ze Anto ciagle marudzi i nie spi w nocy to pukam sie ostro  w leb mowiac "na ch.. ci drugie takie, zajedziesz sie" :P ALE mam WIELKA nadzieje ze coreczka bedzie grzeczniejsza, a ja bardziej doswiadczona i zdystansowana.. no i nie chcialabym zaniedbac Antka jak bede ogarniala wszechmarudzaca siostre... :/ ciezko jest z malymi dwoma lobuziakami? czy naprawde doswiadczenie po pierwszym duzo daje? ehh