nena to normane,tez tak mam i w tej ciazy i poprzedniej;)

nena, miałam tak samo, uczucie jakbym się przetrenowala, typowe zakwasy, z tym że bolało mnie non stop i ginekolog oświadczył, że to skurcze i nakazał siedzieć w domu :( nie jestem przekonana ale fakt, że po odpoczynku parodniowym przeszło. 

Dziś stuknęło mi 19 tygodni i powiem wam, że zaczynam troszkę panikować - do tej pory nie czuje żadnych ruchów nawet jak się porządnie skupię i wyciszę, do tego brzuszek raczej nie spektakularny... Należę dobardzo szczupłych osób a brzuch mam jak po porządnym obiedzie :( 

na tym etapie z objawów ciąży zostało mi okropna senność i zmęczenie, odwiedzanie wc co pół godziny, konieczność podjadania co jakiś czas - inaczej kończy się to nudnościami i ból w pachwinach.

dziekuje dziewczyny za odpowiedzi :) jestem juz spokojna

ja dzis skonczylam 14tyg brzucha nie widac, rano jak leze na plecach to sie intensywnie dotykam pod pepkiem :D ale jedyne co czuje to troche twardszy brzuch no i delikatnie boli czy uciskaniu :) i tez tak mam, ze jak dlugo nie zjem to zaraz mi niedobrze a po kanapce juz super :P 

sluchajcie a kiedy pojawia sie kreseczka na brzuchu? mam wrazenie ze delikatnie ja widze ale to chyba za szybko jeszcze

Na kreseczke to juz pora - powoli powinna sie pojawiac.

Podobno u kobiet z ciemna karnacja pojawia sie szybciej i jest bardziej widoczna. 

istotnie, jestem brunetka taka bardzo ciemna, wiec to moze i kreseczka sie robi :) super

U mnie raczej nie będzie jej widac przynajmniej do tej pory jej nie zauwaźyłam, ale ja mam raczej jaśniejszą karnacje

ja mam bardzo jasną karnację i nic nie widać. Co najwyżej zrobił się jakby szlaczek z jasnych włosków od dołu do pępka :D

U mnie w pierwszej ciąży kreseczka zaczęła się pojawiac w 25tc, a jestem takiej średniej karnacji ;) i tak w 28 już była dosyc mocno widoczna. Zniknęła około roku po porodzie ;)

A tak poza tym, to ja z kolei mam duży brzuch już, tzn. taki, jak w pierwszej ciaży miałam około 17tygodnia.. 

u mnie jakos okolo 30tc byla lekko widoczna a dopiero po porodzie bardzo widoczna byla.
do dzisiaj ja mam;)

dziewczyny ale jestem padnieta.. od 2 dni mamy przeprowadzke... masakra ile roboty.. ja tam najbardziej mam przewalone bo w ciazy to trzeba sie oszczedzac..a okna i meble same sie nie pomyja;/;/

zaraz mam wizyte u ginekologa znowu zobacze mojego synusia;)
maz napalony idzie ze mna heh