Dziewczyny mam pytanie odnoścnie szxczepionek MRR - do mam dzieci ze skazą. Szczepiłyście, jak to u Was wyglądało?

MMR miało byc oczywiście...

Dzień dobry...

Dziekuje elonicaa.. przemyślę to.

Adas był szczepiony. Skaza rozwinela sie u niego w 13 m-cu zycia. Czy po szczepince... ? Trudno Mi powiedzieć - to 5 lat temu. Na pewno po podaniu cytrusoow - dosłownie 1 czastka mandarynki.

U dzieci ze stwierdzona skazą  szczepienie powinno sie przedyskutowac  z alergologiem. Byc moze zaleci przesuniecie terminu szczepienia.

Ja osobiscie bede starala sie zaszczepic na MMR najpozniej jak sie da.

No właśnie zapytam o to alergologa. Nie wiem jeszcze czy to faktycznie skaza, ale jest tak duża poprawa, ze coś co odstawiłam musiało mu szkodzić.

Odnośni etych cytrusów, nie wiem czy ten przedostatni :atak" - pogorszenie nie było przez to, że raz dostał bobfruta w którym było 8 pocent soku z pomarańczy. Myślę, że cytrusy u nas tez nie wchodzą w grę

a i słyszałycie o tym,, żeby sprawzić czy dziecko jest uczulone należy ubijac przy nim pianę  z białek i jak wyjdzie wysypka to znaczy, że jest alergia??

Marsylianko pierwsze słyszę, ale całe zycie sie uczymy ... Ja bym posmarowała  białkiem przedramię ;-)

A Bofruit z pomarańczą... fakt - prducent przesadził. Mamy mają zaufanie do marki, a tu taka niespodzianka.