aneta racja święta - trudniej jest odejść, ja się bardzo długo zbierałam za nim się rozwiodłam... ciężkie decyzje
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 281 - 290 z 367.
...ale w toksycznym związku nie ma co tkwić :)
dokładnie aneta....przechodziłam już to miałam narzeczonego przed moim M, byłam z nim 8 lat myślałam że to już miłość na zawsze. Teraz nie wiem co mnie przy nim trzymało. To był gówniarz nie dojrzły do związku. Zdradził mnie z jakąś pipą pojechał do niej na koniec Polski przed samymi Świętami Bożego Narodzenia. Przez niego miałam zrąbane Święta i Sylwestra. Przeryczałam 3 miesiące głupia...Schudłam 10 kg wyglądałam jak idz stąd i nie wracaj. No ale później poznałam mojego obeznego M i z nim mam owoc naszej miłości.
U mnie podobnie, tylko zamiast pipy była koleżanka z pracy mojej i się okazało że mają romans od 2 lat... to już nie było o czym gadać.
co za skurwiel i ona jak mogła Tobie w oczy patrzeć szlora jedna.
darinka sama nie wiem, często w pracy stała przy oknie i patrzyła w siną dal, myślę że ona go bardzo kochała ( ale nie bronię jej ! ) wiesz rozstali się jak chciała mieć dzieci, on nie chciał. Poza tym najgorsze, że dowiedziałam się o tym jak wyjechałam do niego do uk, w pl wszystko sprzedałam ( oprócz mieszkania na całe szczęście ) Tam po czasie poskładałam fakty do kupy. Ona również wyjechała za nim.
ale fakt faktem suka wyrachowana była, mam na myśli prezenty dla mojej Majki, tak się nie robi
Ja też nie rozumiem tych bab, wiedząc że koleś ma żone, dzieci one są w stanie to wszystko rozwalić..
Zawsze sobie mówiłam że nigdy nie wezmę żonatego mężczyzny i dzieciatego. Szkoda mi tych dzieci