malinka śmiejesz się :) Chyba tak już zostanie....moja siostra odkąd urodziła...czasami dochodzi do wniosku,że z mężem czy bez i tak jest samotną matką.Mnie raczej też to czeka...chociaż patrząc na to z jakim zapałem mój M. składał wczoraj ze mną łóżeczko i pościel może nie będzie tak źle..jednak na cuda w stylu kochanie ugotuje obiad....nie liczę ^^ Po co mam się rozczarować haha :)
Gratuluję Wrednej.....wszystkie tak szybciutko się rozpakowujecie....a ja jeszcze szczelnie zapakowana....za to skopana na wszystkie strony :)
Właśnie jakie formalności są w szpitalu? I co w chwili kiedy..ojciec dziecka się go wyparł?
