dzięki przyda się. dunski to taki chinski niemiecko-angielski
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1881 - 1890 z 7086.
ja nie amm wyjsci z jezykiem. jak narazie to po angielsku ale dzieci pójda do szkoły a ktos musi lekcje tłumaczyć. żałuję,że sie wczesniej nie wziełam. siedzę nad tym godzinę już kilka sło załapałam ale straszna gramatykę mają:D Włączyłam duńskie radio i próbuje sie osłuchać. mam kurs mp3 jeszcze tylko odiornik trzeba kupić:D I BĘDĘ SŁUCHAĆ
on tez po angielsku tyle,że on umie bdb a niedługo będzie chodził do szkoły językowei i bedzie się dokształcł z dunskiego bo coś tam rozumie ale marnie. Ma tu umowę o prace na stałe więc raczej do kraju juz nie wrócimy. zobaczymy jeszcze jak to wyjdzie ale plany sa takie,że tu zostajemy. jak uda nam sie odłozyc pieniąze z czasem to sobie chcemy działkę nad morzem kupić. ale to juz jak oboje będziemy pracowali.
kacper już coś tam gada,przynajmniej próbuje. ale w domu jak nikt nie słyszy bo tak to się wstydzi i po angielsku tez się uczy. pyta np. jak się pies mówi albo jak powiedziec temu panu że... moment łapie. ja też do językowej się zapiszę ale jak maleństwo podrosnie. narazie w domku się podstaw poduczę,
zwykłą rumiankowa typu z zielnika babuni trzeba rozcieńczać pół na pól a ta pażoną dla dzieci daje sie normalnie.
A no bo zwykłą mam w domu. Więc rozcieńcze i podam. Anja ja to słyszałam, że nie można mleka sobie dawać jak się chce tylko tak jak piszą na opakowaniu. Ja za gęstego nie robię, ale żadszego też nie...
malinka ma rację.
jest jedna miarka na 30ml.wody
to normalne,ze się tak przejmujesz.