ja swojego do łóżka nie zabiorę chodzby nie wiem co. Już kiedys sie tak wpieprzyłam i nie mogłam odzwyczaić młodego. Dzięki Bogu w nocy śpi dobrze. Ciekawe co dziś mnie czeka.

ja swojego do łóżka nie zabiorę chodzby nie wiem co. Już kiedys sie tak wpieprzyłam i nie mogłam odzwyczaić młodego. Dzięki Bogu w nocy śpi dobrze. Ciekawe co dziś mnie czeka.
magda rób jak czujesz....zawsze można oduczyć....niezawsze łatwo, ale no cóż...moja kolezankę kosztowało to 3 dni wiecznego krzyku dziecka, a jej płacz siedzącej pod łóżeczkiem, ale trzeba wtedy być mega kosekwentym i do końca
Madzia nie kupiłam bo w tym tyg.ma byc połozna i mój doszedł do wniosku,że najpierw jej zapyta co i jak.
Malinka pełno takich historii.
zazwyczaj te powikłania dotyczą chorych dzieci,które były szczepione a nie powinny.
no dzięki dziewczyny, a my jutro mamy szczepienie. Mój D tak śpi, że młoda mogłaby wyć a on i tak by spał....zasypia też w 5 minut, a nawet sekund....mistrz zasypiania
chore np. na grypę albo z bardzo silnym przeziębieniem. To sa akurat przeciwskazania a niektórzy lekarze to olewaja i zdarzaja się przykre rzeczy niestety.