
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 811 - 820 z 1321.

Kobitki ja też trzymam za Was kciuki i oby poszło wszystko sprawnie powodzonka czekamy na info


Cześć dziewczyny widzę ze luowe porody opuźnione :) czyli nie jestem sama :) miałam termin na 5 a nadal jeszcze nie urodzilam :( W sobote mialam bole podbrzusza i kregosłupa wiec pojechalam do szpitala z nadzieja ze to juz- niestety KTG wporządku, skurcze minimalne i rozwarcia brak :( Lekarz powiedzial ze moge jechac do domu lub zostac w szpitalu, wiec wrociłam do domu. Wczoraj na kolejnej wizycie u gin skurcze juz lekko wieksze niz w sobote ale rozwarcia dalej brak, kolejne spotkanie w piatek na KTG a jak do poniedzialku nic sie ie rozkreci to klada mne na oddzial. Kurcze juz tyle dni tak mnie wszystko boli, skurcze pojawiaja sie czasem dosc silne ale nie sa regularne i na dlugi czas znikaja. Nawet naturalne sposoby nie pomaga (gorąca kąpiel, sprzątanie seksik) normalnie nic nawet ten masaz szyjki :(
Ale koniec mojego zanudzania, dobrze ze moglam wylac moje smutki :) Pozdrawiam wszystkie lutowe mamy-obec ne i przyszle. Trzymajcie sie :)

