Witam wszystkie mamusie :)
Wczoraj byłam u gin.i powiedział,że mam za niski wynik jeśli chodzi o płytki krwi, wysłał mnie na jakieś badania płytki na cytynian czy coś takiego,ale nie wiem za bardzo o co chodzi.
Z tego co mi siostra pisała niedobór płytek krwi to anemia,i chyba o to mu chodziło bo wiele kobiet w ciąży ma anemię i nie koniecznie musze miec coś gorszego jak ja to zwykle przewiduje.
Więc stąd moje pytanie.
Jeśli któraś z Was była lub jest chora na anemię to mogłaby mi napisac co wtedy Jej lekarz kazał robic,brac jakieś wit.dodatkowo,wypisał skierowanie na jakieś badania, kazał czegoś unikac czy co ?
Jutro idę zrobic badania na te płytki i zobaczymy jak to będzie a nie wie któraś może ile takie badanie może kosztowac ?
A tak przy okazji lekarz się wczoraj śmiał,że mam inteligętne dziecko bo jak robił usg i to akurat 3d było więc dobrze było widac w kolorkach to mały tak otwierał buzie jakby powiedział mama tak mu to świetn wyszło i się śmiał,że jeszcze się nie urodził a mówic umie,szkoda tylko że filmiku nie mam tylko zdjęcie bo ten filmik wyjątkowo cudnie wyszedł :D Kocham tego szkraba.
Pozdrawiam.