Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
boszka89
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
koniczynka87
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89
daria89
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25
marsyllianka25
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
elwi28
elwi28
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
celina1991
celina1991
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aaniasz
aaniasz
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malwina1987
malwina1987
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
alicjasz
alicjasz
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta1994
marta1994
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
smindy
smindy
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doriisha
doriisha
Zobacz wszystkich
 


Komentarze
Wyświetlono: 321 - 330 z 804.

(2017-03-21 08:48) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

koniczynka87

Daria to rzeczywiście troche nie w porządku, szczególnie jeśli chodzi o wizyty kobiet w ciąży a na dodatek chodzisz prywatnie... Brak słów bo już jesteśmy w takich tygodniach ciąży, że lekko nie jest...

(2017-03-21 09:17) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89

daria89

Niestety. Takie mamy realia. Wszyscy mają wszystko w nosie. Jak dobrze, że już możemy zacząć odliczać dni :) do rozwiązania. Mi w sumie brakuje jeszcze biustonoszy do karmienia (zamówiłam na aliexpress) i mogę pakować torbę. Postanowiła, że zrobię to około 1 kwietnia a więc już niedługo. Tylko jak wytłumaczyć 3,5letniej córce, że mama pakuje się do szpitala. Muszę jeszcze zamówić dla córki jakiś prezent, który dostanie od brata jak się urodzi. Pomoże jej to jakoś przytrzymać czas, gdy ja będę w szpitalu. Nigdy się z nią nie rozstawałam.
(2017-03-21 11:07) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

koniczynka87

 Daria ja tez juz zaczynam tłumaczyć Filipowi, że będę musiała spędzić kilka dni w szpitalu. On ma co prawda 4.5 roku, chodzi do przedszkola i mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze. Ja też jeszcze nie mam staników do karmienia. Oprócz tego została mi wanienka i jakies pierdoły do uzupełnienia :) Bliżej niż dalej :)

 

(2017-03-21 20:12) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89

daria89

Julka rozumie to, że będę musiała być kilka dni w szpitalu. Ale rozumienie a to jak faktycznie przyjmie rozłąke może dzielić ogromna rozbieżność. Ja wanienke mam po Julce, tylko muszę ją zabrać z poddasza rodziców. Ale to może zrobi mąż jak urodze, bo jednak miejsce zajmuje. No i sprzedalam dzisiaj wózek 3w1. Wiem, że szalona decyzja ale kupimy nowy. Tej samej firmy, też 3w1 ale nowy model.
(2017-03-21 23:03) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

boszka89

I dobrze Daria, że sprzedałaś wózek, kupisz sobie teraz nowy do testów :) Jak syn mi zaczne wyrastać z gondoli to też sprzedam i kupię sobie coś innego. A czuję się już lepiej, od dwóch dni tylko raz pobolewał mnie brzuch, odszedł cały stres, może wreszcie zacznę na całego cieszyć się tą ciążą :)
(2017-03-21 23:07) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

boszka89

A wagi w domu nie mam, ale myślę że przekroczyłam +10kg. A jak Wasze samopoczucie, udaje Wam się spędzać cały dzień bez drzemki? Bo ja chociaż godzinę dziennie muszę przysnąć..
(2017-03-22 03:09) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89

daria89

U mnie ciężko o drzemkę w ciągu dnia, bo mam 3,5 letnią córkę. Jak jestem bardzo zmęczona to pozwala mi się drzemnac a sama bawi się obok mnie. Od kilku dni robi mi się niedobrze, zastanawiam się czy to przypadkiem nie wina robiącego się rozwarcia. Tak właśnie było w pierwszej ciąży, na tym etapie miałam 4cm rozwacia. Później przy porodzie jak zaczęłam wymiotować położna mówiła, że to dobrze, bo rozwacie postępuje. A więc to może być przyczyna. Zależało mi na tej wizycie w poniedziałek właśnie po to by sprawdzić czy wszystko jest ok, bo jednak często jest mi niedobrze. Ale trzeba być pełnym optymizmu. Na zegarze wybija 3w nocy, deszcz stuka o okna dachowe a ja spać nie mogę. Córka zrobiła cyrk o 2w nocy i wkoncu wylądowała u nas w łóżku. Coraz bardziej się martwię jak sobie poradzę z dwójką dzieci przy tych jej fochach, wymuszaniu. Gdy podjęliśmy decyzję o drugim dziecku to nie było aż tak źle z jej zachowaniem. Teraz już mam dość, tracę cierpliwość. I niby mam odpowiednie wykształcenie do wychowywania dzieci (nauczyciel wychowania przedszkolnego i wczesnoszkolnego) ale wychowanie swojego dziecka to coś innego. W pracy po paru godzinach zamyka się drzwi sami za sobą i można odpocząć a tu praca jest 24h na dobre bez urlopu. Chyba przez to, że coraz mi ciężej to mam wątpliwości czy drugie dziecko było dobrym pomysłem. Byle do rozwiązania.
(2017-03-22 09:33) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

koniczynka87

Ja mam na plusie 8 kg.

Co prawda ja pracowałam w systemie zmianowym przed ciążą bo jestem pielęgniarką, Filip wie, że czasem w nocy mnie nie ma. Jednak wczoraj wyszłam z koleżankami do restauracji i mąż mówił, że Filip wpadł w taką histerie przed snem , że masakra :/ A wiedział, że wychodzę...

(2017-03-22 10:15) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

boszka89

U mnie też ostatnio bardzo syn przeżywa rozstanie ze mną, co dzień przed wyjściem do przedszkola ma chwilę zwątpienia.. Od mojego pobytu w szpitalu co kilka dni kto inny go podwozi na zajęcia, a wcześniej robiłam to tylko ja i dlatego teraz poranki są dla niego smutne, bo inne. Już cuda na kiju wymyślam, żeby go rozweselić, jak jedzie z ciocią białym autem, to ubieram mu białą koszulkę, jak z babcią czerwonym to czerwoną itd. Lubi przedszkole i naprawdę dobrą ma tam opiekę, ale chyba dzieci podświadomie czują, że zmienia się rola matki i to wpływa na ich poczucie komfortu w rodzinie. Muszę o tym poszukać w necie, może jeszcze czegoś się dowiem i będzie mi łatwiej o cierpliwość w trudnych chwilach z Dorianem. Daria, musisz być dobrej myśli, ja też często zastanawiam się nad tym, jak poradzę sobie z dziećmi, jak zorganizuję dzień. Czasem mnie to przerażiooa..ale jakoś musimy dać radę, pierwsze miesiące będą trudne dla wszystkich, ale z czasem wszystko się poukłada.