Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 371 - 380 z 804.
Boszka jestesmy w podobnej sytuacji, ja mimo wszystko spróbuje urodzić naturalnie :) Jesli znów nie będę miała rozwarcia, to wtedy zrobią CC.
U mnie ta ciąża zleciała mi jakby trwała miesiąc, nawet się nie obejrzałam a już praktycznie ciąża jest donoszona. Chyba czas jechac po kapcie do szpitala.
Ja dziś jadę na wizytę i na KTG, dowiem się ile Mała waży, czy tez będzie takim klockiem jak mój Filipek (4050 gramów) :)
Iza, daj znać po wizycie co i jak :)
Ja już oprałam wszystko, zaczynam prasowanie, wolę być gotowa wcześniej, na wypadek, gdyby Krzyś zechciał szybciej się wydostać :)
W sumie to wszystko już prawie mam, zostały tylko zakupy apteczne typu sól fizjologiczna, gaziki itp.
No i dla mnie kapcie i klapki :)
Mi też szybciej zleciało, bo pół roku chodziałam do pracy, potem ta przeprowadzka, urządzanie, remonty, Staś dopiero od tego tyg poszedł do przedszkola i mam czas dla siebie, a raczej na chwilę rozczulenia nad tą ciążą - w końcu zaczęłam oglądać ubranka itp.
Zastanawiam się kiedy przeprać wózek? Chyba po świętach jak wyjdzie słońce to zrobię, bo kupiłam od kogoś i niby był prany, ale co samemu to mam pewność, że czysty będzie :)
My mamy wizytę dopiero 19, mam nadzieję, że Mały już się ułożył główką w dół, bo ostatnio lekarka mi nie powiedziała jak jest ułożony, a ja zapomniałam zapytać.
Też macie zadyszkę po przejściu 3 kroków? Normalnie masakra, co chwilę muszę siadać i odpoczywać. No i bebj tak kopie po żebrach, że idzie zwariować - więc śmiem twierdzić, że już jest głową na dole i to nózki mi dają tak popalić, że oddychać nie mogę :)
KTG w normie, Mała waży 2900 więc jest zupełnie średnim wagowo dzieckiem, chociaż jak znów przenosze dwa tyogdnie to dopije pewnie do 4 kg :D
Teraz mam się zgłaszać co tydzień na KTG a ostatną wizytę mam 28 kwietnia jeśli do tej pory nie urodzę (L4 będę miała do 7 maja) a jeśli nic się nie ruszy to 8 na oddział.
Ogólnie to wczoraj musieliśmy kupić nową pralkę bo stara po 6-letniej wysłuydze wyzionęła ducha :D
Mi jest bardzo ciężko już, Mała uciska na przeponę więc nie moge ani oddychać ani normalnie funkcjonować. Zgagę mam taką, że tragedia... Coraz ciężej mi się poruszać bo miednica się rozchodzi i boli mnie w pachwinach :/ Końcówka do przyjemności nie nalezy niestety :/