Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 361 - 370 z 804.
Boszka nie rodzę w szpitalu, w którym pracuje bo nie miałabym chwili spokoju. A w trakcie porodu i w połogu potrzebny jest przede wszystkim spokój. A 10 dni przed terminem to nie za wcześnie żeby wyciągać dziecko? Wcześniaka mogą CI wyciągnąć...
Boszka, pracowałam na położnictwie... A z jakiego powodu masz cesarkę tak wcześnie?
Daria, wywołać poród? ale jak - ja w 40 tyg ze Staśkiem kombinowałam jak mogłam, a i tak 2 dni przed terminem sam zechciał wyjść - wcześniej ani moje chodzenie po schodach, mycie podłóg po kolanach itp nie zmowywowało :P
Ja w sumie chciałabym dochodzić do końca i tym razem...ale pewnie sie nie uda - brzuch mam już ogromny, a przekręcenie się z boku na bok w nocy to duże wyzwanie..no i jak przejdę 5 kroków to znowu siku buuuuu i tak w kółko..a jeszcze 6 tygodni przed nami
Boszka, może po prostu zapytaj czemu akurat 10 dni przed terminem? a nie np w dniu terminu, nie wiem jakie są wskazania, ale chyba najlepiej poczekać tak jak u Izy aż samo się zacznie, chyba, że termin minie :P
kurcze, ja boje sie cesarki, chciałabym bardzo urodzić sn, trochę mnie przeraża, że pewnie Krzysiek będzie ważył ponad 4 kg, ale Stasiek miał prawie 4 i dałam radę bez problemu...
śniło mi sie ostatnio, że jestem na porodówce, lekarz mi mówi, że mam 7 cm rozwarcia i nic mnie nie boli haha bajka - także śni się zazwyczaj odwrotnie i bedę ryczeć z bólu
Dziewczyny, ja pracowałam na położnictwie, w razie niedoboru położnych, zastępowałam je przy porodach... Co tu mówić, dziecko w 37 tygodniu to noworodek niedonoszony, wcześniak. Do zap[łodnienia mogło dojśćpóxniej niż liczycie i dzidziuś może mieć problemy z oddychaniem a później z komunikacją i integracją sensoryczną. To wszystko już dawno zostało udowodnione...
Po drugie jaką macie pewność że to 37 tydzień? Równie dobrze może to być 35 tydzień bo z ciążą zawsze są dwa tygodnie błędu szacunkowego... Oczywiście po 40 tygodniu poród można śmiało wywoływać bbo wiadomo, że wtedy już dziecko jest donoszone, ale nigdy wcześniej...