Luki co ty sie takim gadaniem czyims przejmujesz?? Daj spokoj, chca niech gadaja. A najwiecej gada ten co najmniej wie. A coz ten twoj maz przyskrobal ze takie radykalne kroki podjelas?:)
Ja tez sie ciesze ze jestescie bo chociaz wam moge powiedziec o moich trudnosciach problemach i watpliwosciach. Nikt tak nie zrozumie jak ktos w podobnej sytuacji.
A problemy i u nas sa. Wizyta poloznej wczoraj pierwsza byla od czwartku do wczoraj mala przybrala tylko 40gram. Od wczoraj do dzis nic. Bardzo mnie to martwi. Pokarm mi zanika. Jutro kolejna kontrola i nie wiadomo czy do szpitala nas nie skieruja przez te slabe przybieranie na wadze.. Pogoda do du.. wiec wyjsc sie nawet na spacer nie da co chwila pada. Poprostu kumulacja zlych wydarzen. Mala dzis od rana niespokojna i plakala. Wiecie co? Jestem potwornie zmeczona...
Hej dziewczyny.
Luki nie przejmuj sie glupim gadamiem bo akurat na to ile mamy pokarmu za duzo wplynac nie mozemy chocbysmy stanely na glowie. A i od stresu tez moze zaniknac.
Boszka wracaj do zdrowia i wierze ze szpitalna aura wam obu daje juz w kosc.
Karolina u nas wczoraj tez byla polozna ale malej nie wazyla.
Ja dzis ze starsza corka bylam u Alergologa na kontroli i mnie wpienili bo praktycznie ze skora radzimy sobie swietnie a innych obiawow nie mamy a zawsze wychodzimy z cala litania lekow ktore potem leza w szafie nirmalbie musze z lekarzem rodzinnym pogadac czy jest sens zebysmy jeszcze tam jezdzily.
no szlak mnie zaraz wezmie, drugi raz wam pisze wiadomosc, a to laptop padl, teraz cholera wie co, takze chyba napisze juz wieczoem. Dobrze,ze jstescie:-*
Weronka to moze nie wykupuj skoro te leki sa ci nie potrzebne? A skoro widzisz ze wizyty nic nie daja to rzeczywiscie moze tanze z jazdy tam zrezygnuj? Bez sensu tracic czas i kase jesli to w niczym nie pomaga.