Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
karolinainikola
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22
weronka22
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
boszka89
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luki1307
luki1307
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patka8520
patka8520
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
casey
casey
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta1994
marta1994
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn
karolcialondyn
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasiunua
kasiunua
 


Komentarze
Wyświetlono: 1541 - 1550 z 2677.

(2017-06-16 14:48) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

boszka89

Kochane ja już w domu, w środę wyszłam, wczoraj spałam cały dzień a dziś co chwilę wstawiam pralkę. Tylu ciuchów w koszu i dookoła się nie spodziewałam po powrocie. Czuję się dobrze, dziś znowu jechałam do szpitala na usg i wybrać wyniki. Już jest ok, macica się opróżniła, na całe szczęście bo lekarz mówił że jak coś zostało to znowu dostanę lek na wywołanie skurczy.
(2017-06-16 21:30) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola

karolinainikola

Weronka mala mi przybrala z wtorku na srode 40 gram wiec ok uniknelysmy szpitala cale szczecie. My na dlugi weekend pojechalysmy do moich rodzicow. A wy co robicie?
(2017-06-16 21:33) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola

karolinainikola

Ojej dobrze Boszka ze juz sie poprawilo i ze jestescie w domu. Moze teraz na spokojnie (jak juz ogarniesz pranie;)) bedziesz mogla zajac sie chlopaczkami. Pewnie Doriankowi brakowalo mamy a i tobie w szpitalu latwo nie bylo. No nic moze teraz bedziesz na spokojnie to wszystko ogarniac:*:*
(2017-06-16 21:40) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola

karolinainikola

A mnie moj maz niemilosiernie wkurza z bezsilnosci placze... Juz nawet mam dosc klotni i mowienia mu po raz setny o co mi chodzi. Nic mi nie pomaga wychodzi zajmowac sie czyms innym i tyle albo kupilismy samochod i musi to opic... Ja z braku sil juz padam na twarz.. Nawet nie zdarzylam dojsc do siebie. Nikolka chce ciagle sie bawic, Sabinka czasem tez marudzi bardziej. Naprawde... Nie umiem do niego dotrzec...
(2017-06-16 23:18) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

boszka89

Karolinko, szkoda, że w tych pierwszych dniach nie masz wsparcia od męża. To najbliższa Ci osoba w tej chwili. Mam nadzieję, że jednak uda Ci się jakoś do niego dotrzeć. Cc to bardzo inwazyjny zabieg, do tego dwoje dzieci..masz prawo być wkurzona, sfrustrowana. Mam ogromną nadzieję, że z dnia na dzień będzie lepiej, że uda się Wam dojść do ładu i że dziewczynki będą "łatwe w obsłudze" dla Ciebie. Może spróbuj odpuścić. Zostaw naczynia. Zostaw porządki. Odstaw wszystkie obowiązki na bok. Może wtedy mąż zobaczy, że rzeczywiście ten czas jest na odpoczynek i Twoją rekonwalescencję, a nie na ogarnianie wszystkiego samej. Wiesz, u mnie też pierwsze dni po powrocie były ciężkie psychicznie, z resztą ta ciężka końcówka ciąży była obciążająca. I niestety dopiero jak teraz drugi raz trafiłam do szpitala to Ł docenił co to znaczy jak mnie nie ma. Bo teraz nikt mu nie pomagał. Po urodzeniu Wita babcie były z Dorianem, moja siostra ogarnęła trochę dom i pomogła przy kilku rzeczach i chociaż miał dużo na głowie to teraz był sam ze wszystkim i jeszcze jeździł do szpitala i naprawdę dało mu to do myślenia.
(2017-06-16 23:22) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

boszka89

Faceci nigdy nie postawią się w naszej sytuacji i nie przeżyją tego, co my.. Trzymaj się Karolinko i nie załamuj się, my Ci tu nie damy się dołować. Masz fajne córeczki, od nich możesz czerpać energię :) Luki, Weronka, a Wy jak tam dzisiaj, jak jutro dzień się zapowiada? BUZIAKI!
(2017-06-17 12:10) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22

weronka22

Hej dziewczyny. Boszka super ze juz jestes w domu. Karolina wspolczuje nerwow na meza ale moze niedlugo sie naprostuje i chociaz nie latwo siedziec jak w kolo nieogarniete ale odpusc odpocznij daj sobie czas najwazniejsza jestes ty i dziewczynki. U nas ok wczoraj wazylam malenka i ladnie przybiera wrocila juz do wagi urodzeniowej, jest spokojna i ogolnie mamy sie dobrze.
(2017-06-17 23:00) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

boszka89

Weronka, teraz masz czas żeby nacieszyć się Ulą, nie ma to jak w domu :) A jak Luki u Ciebie? Jej mój maluszek dziś chyba 100x domagał się karmienia..padam z nóg. Co zaczęłam robić, jeść, zajmować się starszym, to maluszek znów płakał. Oby jutro było lżej.
(2017-06-18 21:46) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola

karolinainikola

Mam nadzieje ze cos do niego dotrze bo nie wiem jak dlugo pociagne. Nie narzekam bo zawsze wiem ze moze byc gorzej ale jednak chcialabym miec jakas pomoc. Od paru dni nie krwawilam wkladki byly czyste a dzis nie wiem czemu ale polecialo duzo takiej brazowej krwi. Nic mnie nie boli i w ogole tylko tyle ze tak jakby sie "oczyscilam" (???) teraz mam takie plamienia.