Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
karolinainikola
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22
weronka22
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
boszka89
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luki1307
luki1307
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patka8520
patka8520
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
casey
casey
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta1994
marta1994
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn
karolcialondyn
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasiunua
kasiunua
 


Komentarze
Wyświetlono: 831 - 840 z 2677.

(2017-04-11 10:13) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

boszka89

A Święta spędzamy u rodziców a trochę w domu. Zależy jak będę się czuła. Ostatnio naprawdę jest lepiej, od ponad tygodnia w ogóle nie mam bólu brzucha, tylko kilka razy zdarzyło mi się twardnienie, ale to po długim dniu normalne.. Myślałam, że będzie tylko gorzej, podłamało mnie to leżenie plackiem po wyjściu ze szpitala, ale teraz naprawdę jest lepiej :) Luki, ja baldachimu nie będę kupować, trochę by mi zawadzał. I też ze względu na kurz. A dostaliśmy wreszcie obiecaną kołyskę od przyjaciela, razem z materacem, taka jest śliczna! Na kilka pierwszych miesięcy wystarczy. Dorian tak się przejął rolą starszego brata, że wszystkie misie w niej trzyma, karmi, opiekuje się nimi. Jeszcze go nie widziałam w takiej roli :)

(2017-04-11 11:32) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola

karolinainikola

My nie mamy ani imienia ani pomyslu na nie. Zdaje sie takie latwe jak siostry mi mowia tyle ladnych ale rzeczywiscie to jest decyzja na cale zycue i wbrew pozorom trudny wybor. Moze z czasem najdzie nas takie ktoremu sie oprzec nie bedziemy mogli? A jak nie to tak jak Luki mowisz po porodzie zobaczymy jakie pasuje do malej Ksiezniczki i zdecydujemy:) Ja baldachumu nie bede kupowac. Moim zdaniem jest zbedny i kurz bedzie tylko zbieral (swoja droga ostatnio ogladalam przypadkiem 112 na polsacie i tam bylo zdarzenie z baldachimem - wiem wiem te programy telewizyjne;) tak tylko przyszlo mi do glowy jak zobaczylam twoje pytanie). Marta badz dobrej mysli (wiem ze to trudne) tak jak pisalam - z kazdym dniem maluszek ma wiecej sily i przybiera na wadze. Zycze ci aby wszystko bylo dobrze:*
(2017-04-11 11:38) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola

karolinainikola

Ojej jakby mi mialo pralki teraz zabraknac to ja nie wiem, sterty ciuchow by sie pietrzyly chyba:D dobrze ze ten problem Boszka masz z glowy:) Ja w pierwszej nie mialam problemow, jakos w trzecim miesiacu robilam jeden ale nie z powodu bolu tylko wczesniej mialam wizyte umowiona na przeglad i okazalo sie wlasnie ze jest do poprawy :) Kobieta zmienna jest i moze znow ci sie malowania zachce:D Ojej Boszka ja to pamietam jak sie stresowalam i bylam juz w podstawowce na konkursie takim. Oby twoj maly nie przechodzil tego tak. Wiesz tlum ludzi wpatrzony w ciebie a ty musisz mowic;) zycze mu powodzenia! Pochwal sie jak wroci:)
(2017-04-11 11:39) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola

karolinainikola

I super ze ci sie poprawilo. Tak w ogole inaczej jest jak na cos mozna sobie pozwolic, cos zrobic. Ale mimo wszystko sie oszczedzaj :)
(2017-04-11 11:49) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola

karolinainikola

A teraz co u mnie. Padal dzis SNIEG. Dobrze widzicie, ja tez nie zwariowalam. Padal snieg. Jestem w Olsztynie. Zimno buro i ponuro. Mam dosc. Kompletnie wszystkiego. Tej ciazy, tego ze musze wstawac rano z lozka, prenensji mego meza o bzdety, marudzenia corki... Mam totalnego dola. Wiecie co z rana mnie ratuje? Usmiech tego malego szkraba ktory przylatuje i sie we mnie wtula. To jak mowie ze musze polezec bo brzuszek mnie boli bo dzidzius sie wypina a ona mowi "dzidziusiu gili sili, nie wypinaj sie tak mamusi bo ja boli". "Juz mamo przestalo?". Mam dosc tego ze ciagle musze sie z czyms ograniczac. Ciaglych boli dolegliwosci roznego rodzaju. Tego ze wstajac rano wysilkiem jest dla mnie zalozenie prawej skarpetki! Cholera... Bylam dzis u diabetologa. Hemoglobina sie pogorszyla. Przy nastepnym zlym cukrze mam sie bezwzglednie zglosic na izbe przyjec do szpitala... Staram sie jak moge. Ale juz nie daje rady. Zostalo 9 tygodni a ja mam juz kompletnie dosc. Chcialabym juz wziac w objecia tego mego malego szkraba z brzuszka i powiedziec "widzisz wszystko jest dobrze". Zobaczyc ta radosc w oczach Nikoli gdy jej powiem ze mamy juz dzidziusia przy sobie. Ze moze przyjechac z tatusiem i go zobaczyc. I dumnegi meza z kolejnego naszego szczescia. Nic mnie juz nie cieszy nawet perspektywa swiat i dalsza kompletacja wyprawki. Szaro buro i ponuro na dworzu i w mojej glowie.
(2017-04-11 12:06) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luki1307

luki1307

hej Dziewczyny, u nas tez dzis szaro i ponuro,ale strasznie wieje, wybralam sie po komode dla malej to tak mnie przewialo,ze szok, powiem Wam ,ze nie raz to az mi glipio, bo ciaza to taka radosc,ale to ciagly strach i te dolegliwosci i wgl. Ja zazdroszcze facetom,ze nie musza tego przechodzic, wiadomo jakby wszytsko przebiegalo super i porod byl oki, to czemu nie.... Boszka daj znac jak synus sobie dal rade:) szkoda,ze nie moglas tez tego zobaczyc, a zpralka to rzeczywiscie masakra jakas jakby miala popsuc sie totalnie, Karolina nie martw sie , zawsze mozesz nam sie tu wyzalic, tez mialam taki dzien np,wczoraj wszytsko mnie wkurzalo , totalnie wszystko, nie mam spakowanej torby do szpitala, i chyba zaczne po swietach , wszystko mam tylko tak lezy troche tu , troche tu....

Boszka a z tym malowaniem to zachodu ,bo jeszcze panele wymienialismy i mam dosc,ale juz jak zrobione to fajnie, ale nie podjela bym sie w ciazy jeszcze raz.

 

(2017-04-11 20:46) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta1994

marta1994

Boszka, ja chodzę prywatnie do lekarza, więc za założenie pessaru też się płaci.

Ale lekarz bardzo dobry. Znam osobiście kilka osób, które prowadził, w tym w zagrożonej ciąży i wszystkie są bardzo zadowolone.

(2017-04-11 23:42) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

boszka89

Kochane, mój syn zajął III miejsce wśród około 40 dzieciaczków!! W zasadzie był z tych najmłodszych, bo wystepowały dzieci do 6 lat, a poradził sobie świetnie! Scena jest jego! A matka teraz leży i placze ze wzruszenia ;) Jutro się odezwę, dopiszę resztę, bo dziś padam z nóg..
(2017-04-12 10:56) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

boszka89

Marta, to dobrze, że masz zaufanie do swojego lekarza. Ciąże są różne, więc jeśli nie traktuje pacjentek hurtowo, to możesz być spokojna. Najważniejsze, żeby z maluszkiem było dobrze. Bo w dzisiejszych czasach nawet z niewydolnością szyjki lekarze sobie dobrze radzą, są leki, pessar i inne sposoby żeby wytrwać do końca ;) Bądź dobrej myśli. Zobaczysz, jak nam szybko minie te kilka tygodni
(2017-04-12 11:00) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

boszka89

Karolinko, ja też mam chwilami dość tego stanu, tego ciągłego uwazania na siebie.. nie jest łatwo przez tyle miesięcy ciąży znosić wszystko z uśmiechem na twarzy. Masz prawo się czuć już źle, do tego hormony też potrafią rozstroić nerwy.. Współczuję Ci tego pilnowania się z posiłkami. A cukier badasz w domu, czy po prostu w poradni pobierają Ci krew? Naprawdę czekam na lato, pomyślcie że już za kilka miesięcy będziemy spacerować z wózkiem, zrobimy swobodnie zakupy bez ciągłego proszenia mężów o asyste, wyjdziemy do ludzi, wszyscy będą podziwiać nasze dzieci :) te pierwsze miesiące będą magiczne, choć na pewno męczące..