Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
karolinainikola
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22
weronka22
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
boszka89
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luki1307
luki1307
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patka8520
patka8520
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
casey
casey
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta1994
marta1994
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn
karolcialondyn
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasiunua
kasiunua
 


Komentarze
Wyświetlono: 861 - 870 z 2677.

(2017-04-18 11:20) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

boszka89

Hej mamusie, nie pisałam bo byłam ledwo żywa, ale myślami byłam na forum. W niedzielę wyszłam ze szpitala, wszystkich wypuszczali, została na oddziale tylko jedna pacjentka do cc. Lekarz zalecił wszystkim regenerować się w domu. Naprawdę nie wiem, skąd te omdlenia..jak się powtórzą, to mam się zgłosić na dodatkowe badanie przepływów u mnie i maleństwa. Choć z krzepliwością wszystko jest ok i wszystkie inne badania są dobre, to może być coś z żyłami albo milion innych chwilowych ciążowych niedogodności. Jeszcze w niedzielę wieczorem dostałam kołatania serca, myślałam, że to jakiś zawał! Po chwili mi przeszło, ale serce nagle zaczęło mi tak walić, bałam się że umrę..Była przy mnie teściowa, jest pielęgniarką, więc byłam pod dobrą opieką. Lekarz uprzedzał, że w ciąży tak się zdarza i może się pojawiać tachykardia, bo organizm wykonuje w ciąży ogromną pracę.. i serce jest dodatkowo obciążone. Ten strach o maleństwo jest w tym wszystkim najgorszy..Staram się zmieniać co chwilę pozycję, noszę luźną odzież, żeby krew swobodnie krążyła, mam nadzieję że w kolejnych tygodniach będzie już tylko lepiej. Zawsze byłam okazem zdrowia, pierwszą ciążę uważam za najlepszy czas w moim życiu, a teraz jestem załamana i zależna od innych..

(2017-04-18 11:36) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

boszka89

Karolina, to dobrze że miałaś okazję przeglądnąć ciuszki, teraz już możesz skompletować brakujące rzeczy. Choć dziecko tak szybko wyrasta z małych rozmiarów, że co chwile trzeba będzie coś zmieniać na większe. Chwilami zastanawiam się, jak pomieścić te wszystkie akcesoria..a jak się maluch urodzi i dojdą paczki z pampersami i wiecznie rozłożona suszarka do bielizny w salonie, to z dwójką dzieci całkiem będę się czuła jak w cygańskim taborze :)

(2017-04-18 11:40) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

boszka89

Zostało nam tylko kilka tygodni, mam już IKSY w kalendarzu do narodzin zakreślone :) Luki, przepraszam najmocniej, że nie odpisałam Ci na wiadomość :* Dopiero ją zobaczyłam. W mobilnej wersji 40stki nie ma powiadomień, dopiero dziś jestem przed komputerem, to zobaczyłam że jest wiadomość. Ściskam Was wszystkie, miłego dnia dziewczyny :*

(2017-04-18 14:03) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luki1307

luki1307

Dobrze Boszka,ze juz w domu jestes, jejku jaka u nas jest nie fajna dzis pogoda, normalnie pada snieg. czekam na ladna pogode ,bo musze gondole odswiezyc, i w taka pogode to jak? no kurde dziewczyny i kocyki dostalam od mojeje chrzestnej ,bo sprzedaje takie ciuszki i rzeczy dla dzieciaczkow, i musze powypierac, bo mi tylko to zostalo, i tak caly czas sie zastanawiam czy czegos mi nie brakuje, torbe juz spakowalam dla siebie , a ciuszki dla maluszka na wyjscie to mi przywioza pozniej, tez musze spakowac, ale cos czuje ,ze normalnie doczekam terminu, jutro jeszcze bede miec pobierany wymaz , i juz tak wszystko blizej koncowce, lozeczko zamowione ,ale ze duzo zamowien, to okolo 14 dni trzeba czekac,

Karolina ja nie nie lubilam nigdy swiat, np.przyjechal moj brat i jet tak pod rygorem tej malpy mojej bratowej ,ze normalnie przesiedzial wczoraj nic sie nie odzywajac do mnie i nie klocilismyy sie ani nic, po prostu jest glupi, nawet nie zapytal jak sie czuje, dla mnie to juz cios po nizej pasa. i szczerze wam powiem, moge smialo powiedziec,ze stracili wszystko w moich oczach.....

wiec tak ogolnie nie lubie nie po tej sytuacji,ale tak siedziec przy jednym stole z niektorymi to od razu mi sie odechciewa:)

(2017-04-19 08:31) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola

karolinainikola

Boszka - w spółczuję ci tego co się dzieje, naprawdę. Ja sobie nawet nie wyobrażam, że nie mogłabym czegoś robić. Chyba byłoby to nie wykonalne w mojej sytuacji. Mam nadzieję, że chociaż te ostatnie tygodnie zlecą ci bez zbędnych "niespodzianek" i zmartwień. Oby tak było. Oszczędzaj się kochana. A prawdą jest to, że strach o maleństwo jest najgorszy.

(2017-04-19 08:35) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola

karolinainikola

Już wczoraj byłam na zakupach, a co:D Może nie będzie tak źle z tym zawaleniem wszystkiego. Chociaż tak serio pomyśleć i wózek i łóżeczko i cała reszta to faktycznie nie mało. Ja to się zastanawiam, gdzie ja mam zrobić miejsce na ciuszki i kosmetyki. Tu jest tak mało miesca (58m2!!). Nawet nie mam gdzie wstawić najmniejszej szafki... I pomyśleć, że teście nas namawiają na powrót do nich na 30m2 gdzie zajmowalibyśmy pokoik może 3,5m na 3m ze względu na oszczędności... 

(2017-04-19 08:54) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola

karolinainikola

U nas pogoda też nie jest fajna, mimo iż śnieg nie pada to jednak jest zimno strasznie.. Czekam tylko na poprawe tej pogody bo aż wychodzić z domu się nie chce. Dziś zawiozłam małą do przedszkola, wstawiłam pranie i leże sobie. Chyba potrzebuję trochę odpoczynku. Wystarczy że chwilę pochodze i mam brzuch jak kamień.. Do tego maleństwo szaleje:) A córeczka nie może się nacieszyć tymi maleńkimi ubrankami:) 

To już Luki przyjdzie ci łóżeczko i masz wszystko:)

Ja jak pojadę teraz do Olsztyna to skoczę na oddział i dowiem się co mi i dla dziecka będę potrzebować bo mam sprzeczne informacje. 

 

Luki moja bratowa też nie jest najfajniejsza ale mój brat się do końca tak nie daje:D A bratowa nawet dała mi troszke ubranek po swojej córci. A brat ciągle pytał czy czegoś mi potrzeba nosidełka wózka czy łóżeczka. U mnie to każdy tak. I mama i siostry i właśnie brat (bo drugi ma 12 lat;)). I tylko się denerwowali jak mówiłam, że nic. Ale co, ja mam zrobić im liste i powiedzieć macie to kupić??:D głupio mi poprostu mówic, że czegoś mi brakuje. 

 

A święta lubie mimo tego, że też są jakieś takie sytuacje które potrafią mnie wyprowadzić z równowagi. Widzę ich wszystkich pare razy w roku więc święta moge wytrzymać, a zawsze jak mi cos nie pasuje to mogę iść do innego pokoju :) 

Ale to faktycznie, nawet już nie patrząc na bratową to dziwnie się twoj brat zachował... Nie zapytać o nic? Przecież chyba by go tam nie zabiła ta kobieta za to, że się odezwał do ciebie... A z tą bratową jakie masz stosunki? Ona normalnie gadała? 

(2017-04-19 11:00) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luki1307

luki1307

cos TY Karolina, ona tez nic, moja mama to az sie poplakala nastepnego dnia, bo akurat ja zawozilam do pracy,bo jej auto nie chcialo zapalic:) i owila,ze jestesmy tylko we dwoje i jest jej strasznie przykro,ale ja juz to olalam, mam ich gdzies, chociaz w glebi serca boli mnie to,ale trudno... chamstwo nad chamstwami, niech sobie ma tylko jej rodzinke tylko niech kiedys tego nie zaluje....jade do lekarza na ten wymaz , ale wyniki pewnie za tydz beda.

(2017-04-19 15:30) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola

karolinainikola

To rownie dobrze mogli w ogole nie przyjezdzac i nerwow nikomu nie psuc. Wiadomo, ze to nie fajna sytuacja ale nikogo do kantaktow nie zmusisz. I o ile sa szczesliwi razem to tylko powodzenia im w takim zachowaniu.
(2017-04-19 15:31) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola

karolinainikola

A Weronka mialam napisac ze mnie skurcze lydek tez lapia czesto, przewaznie w nocy chociaz w dzien tez czasem sie zdarza. Boszka napisz po USG:)