u mnie ruchy sie poprawily , bylam dzis na chwile z mama w Tomaszowie i powiem Wam,ze nie nadaje sie juz do chodzenia, mecze sie przeokropnie, a tak sie zastanawiam czy wszystko mma juz w torbie spakowane do szpitala, jak Karolina zab? wytrzymalas? :) kurde chyba sciagne dzis wozek, jest takie wiatrzysko u nas , ale go przewieje i jeszcze sie go wymyje, 34dni do terminu, tak to juz wolno leci jak nie wiem, tyle rzeczy bym chciala zrobic a po pierwsze nie mam sily , tez tak sie meczycie szybko? wiecie co juz nie wiem co mam poradzic sobie na bol w okolicach kolan, czyli kolana przy klęku mnie bola i pozniej nie moge sie podniesc, tak nie mialam wczesniej, teraz to jakas porazka, czym sobie ulzyc? a co najlepsze przez cala ciaze zero mdlosci, a teraz juz trzeci dzien mam, i skad tak nagle? i glowa , to chyba tez juz przez wage i to totalne zmeczenie,
a jak Wy sie czujecie? macie juz dosc? czy bysci mogly i mogly chodzic w ciazy:))?