zdrowka dla was i odpoczywaj:)
Witam Kochane!
Pisze do Was z oddziału patologii ciąży, niestety miałam zagrożenie przedwczesnym porodem, jednak zdążyłam dojechać do szpitala i można było to wszystko zatrzymać. Wpakowali we mnie chyba wszystkie leki jakie mieli i jak na razie spokój. Najgorsze jest to, że juz do końca muszę bardzo się oszczędzać i najlepiej by było gdybym leżała... :( Z dzieciątkiem wszystko w porządku, najadłam sie strachu a to wszystko z mojej winy ...
... Nie mogłam juz patrzec na upierdo...e okna i postanowiłam je umyć, a że mieszkam w duzym domu, to przecież nie umyję jednego tylko juz wszystkie za jednym zamachem... Po umyciu okien stwierdziła m, że przecież przydałoby sie również zetrzeć kurze, poodkurzać i podłogę umyć, do tego prasowałam ubranka... Po tych wszystkich czynnościach o 23.00 w sobotę ( a były to moje urodziny) zaczęłam mieć regularne skurcze, zaczął odchodzić czop i juz wiedziałam, że jest źle. Na szczęście do szpitala mam 2 km więc dojechaliśmy dosłownie w minutę i tylko dlatego mój Synuś jest jeszcze w brzuchu. Gdyby było trochę dalej, akcja byłaby juz zbyt zaawansowana...
Napiszę coś więcej jak się będę czuła trochę na siłach, ale bądź co bądź twarde babsko ze mnie i tak łatwo się nie dam ;)
Dlatego dziewczyny, błagam Was, nie róbcie takich głupot... Okna moga poczekać, podłoga też... Szczególnie to prośba do Ciebie Aniu, bo po Twoich wpisach wiem, że się nie oszczędzasz.
Uczcie się na moim błędzie i odpoczywajcie!!! Bo ten leń, na którego tak narzekacie to nic innego jak MATKA NATURA krzycząca do Was: "Odpoczywaj, upierdolone okno to nie tragedia"
Komentarze
Wyświetlono: 21 - 23 z 23.
całe szczęście,że wszystko dobrze :) Jak czytałam o porządkach, które robiłaś, to przypomniało mi się jak ja robiłam, też kazali mi się oszczędzać, ale ja nie umiałam, jak zaczęłam robic jedno to zaraz znalazło się drugi do roboty itd.
Ale naprawdę lepiej uważać z tymi pracami domowymi, to może poczekać
Zdrówka życze, i dużo odpoczywaj już niedługo!