Będzie dobrze :) ! Ważne, że maluszek ma Ciebie :)
WItam!
Mam na imię Kornelia, 26 lat, jestem stylistka w firmie organizującej wesela. Zajmuje się pannami młodymi oraz druhnami.
Jestem w 7 tygodniu ciąży z moim szefem - Mariuszem - 39 letnim biznesmenem, żonatym ideałem.
Dziecko, jak się domyslacie, nie było zaplanowane, ale odkąd dowiedziałam się o ciąży zdażyłam pokochać je całym serduchem.
Wczoraj na USG widziałam bijące serduszko mojej Małej Kruszynki.
O ciąży nikt, oprócz Was, nie wie.
Zakładam bloga własnie tutaj bo podobno na portalu jest wiele dziewczyn z pokręconaymi historiami, które byc może dorównają mojej.
Nie będę prosić Was o rady dotyczące mojego życia uczuciowego bo wiem, że zrobiłam źle zakochując się w szefie, jestem tego najzupełniej w świecie świadoma. Nasz związek rozpoczął się już dwa lata temu i trwa, a ja mam cichą nadzieję, że nigdy się nie zakończy. Wiem jakie to naiwne z mojej strony, ale nadzieja zawsze umiera ostatnia.
Jednym słowem - będę samotna mamusią a tatuś jeśli w ogóle poczuje sie do odpowiedzialności - będzie z doskoku.
POZDRAWIAM i powoli będę rozpoczynać moją historię :]