Witam,moj kochany synus od jakis 4-5 dni ma wysypke na buzi jest ona koloru czerwonego..czytalam troche w internecie i moze to byc tradzik niemowlecy..Czy ktos mial podobna sytuacje??Co pomoglo waszym bobaska?:)Dziekuje za odpowiedzi!
Odpowiedzi
Spróbuj przemywać buźke płynem, napewno szybciutko zniknie i już się nie pojawi, no i oczywiście nie ubieraj za ciepło maleństwa.
na boga nie ma co czytac w tym necie o chorobach bo sie zwariuje!!! ja mojej malej juz wszytsko wynalazalm. i dalej czytam!!!
z pierwsza corcia miala ten sam problem. u nas pomogly tylko strydy elocom.
z druga przy wysypce na smaruje tylko Oliatum. z reszta cala serie uzywam i nie moge narzekac na problem ze skora. przy tym (karmie piersia) nie jem uczulajacych rzeczy.
Polecam szczerze łączenie na dłoni troszkę bephantenu i clotrimazolum - krem 1%(bez recepty) - smarować ze 3 razy dziennie - pomoże na 100% u mojej córci krostki za dwa dni prawie zniknęły- teraz gdy tylko jej coś wyskoczy od razu tym smaruję i działa sumer. Jest to sprawdzony sposób mojej pediatry jeśli to by nie pomogło dopierow wtedy należy zastosować sterydy. Ale spróbuj mam nadzieję że pomoże jak umojej córci a ona na policzkach, czółku i pod oczkami to miała aż skorupę z tych krostek. wyglądało to okropnie, na początku myślałam że to skaza białkowa, a okazało się ze to trądzik niemowlęcy. Pozdrawiam!!