mam kilka pytań co do porodu... «konto zablokowane» |
2012-10-16 12:58
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

koleżanka powiedziała mi że jak urodziła to leżała do wieczora na sali poporodowej i nie pozwolili się wykąpać... jak to??? przecież tam leci z ciebie więc jak tak leżeć cały czas? też tak miałyście? jestem blisko terminu i chciałabym wiedzieć jak to u was było podczas porodu...

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

21

Odpowiedzi

(2012-10-16 12:59:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983
a rodziła sn czy cc?
(2012-10-16 13:03:34) cytuj
Ja rodziłam SN, urodziłam w nocy o 00:50, tyle co urodziłam, pozszywali mnie i o własnych siłach poszłam na swoją salę, nie czułam w ogóle, że przed chwila urodziłam. Rano o 6 przywieźli mi córę i normalnie potem poszłam pod prysznic.
(2012-10-16 13:05:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aaniasz
Ja leżałam 2,5 godziny na sali porodowej.Później pomogli mi wstać ,poszłam pod prysznic też na tej sali:)Odpoczęłam i mnie zawieźli na normalną salę.
(2012-10-16 13:07:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tinusia80
dwukrotnie SN i zaraz po przewiezieniu na sale moglam isc pod prysznic wrecz polozne wywalaly nas siłą,żeby sprowokowac oddanie moczu,bo to bardzo wazne....
(2012-10-16 13:14:55) cytuj
Rodzilam sn, urodzilam o 12:15 ( od rana ). Naacinanie krocza, potem rodzenie lozyska, potem operacja krocza i lezalam tak do wieczora bo mialam krwotok poporodowy wiec zupelnie to inaczej wygladalo.
(2012-10-16 13:21:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majka1987gno
po urodzeniu małej leżałam 2 godziny na porodówce z moja rodzinką^^ ale to było tak że mój mąż został wyproszony na szycie krocza i jak mnie lakarz pozszywał pani połozna była miła mi mnie tam obmyła:) po tych 2 godzinach przewieźli mnie na położniczy ale szczerze mówiąc to pod prysznic poszłam dopiero po kilku godzinach sama bo tak po prawdzie jak wstałam to mi się tak kołowrociło w głowie że chyba bym padła w łazience. wolałam odczekać te 5 godzin się normalnie ze spokojem wykąpać^^
(2012-10-16 13:43:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madeline91
ja rodziłam SN. urodziłam o 22,45, później 2 godziny z maleństwem na trakcie i później na położnictwo. przez 6 godzin kazali mi leżeć (była noc, więc trochę się przespałam) około 6 rano przyszła położna, pomogła wstać i kazała się umyć;) po CC kobitki musiały leżeć 12h.
(2012-10-16 13:45:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pepe
rodzilam sn i mialam ogromna ochote na prysznic ale nie moglam wstac z wycienczenia, szumialo mi w glowie i bialo przed oczami mi sie robilo. Poszlam dopiero po kilku h pod prysznic razem z partnerem zeby mi pomogl. 12h porod mnie bardzo wycienczyl
(2012-10-16 13:53:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988
mnie zaraz po porodzie położna pomogła sie wykąpać po porodzie - jeszcze na sali porodowej :), mały urodził sie 0:05

i później rano ok 9:00 sama poszłam pod prysznic :)

Podobne pytania