Uśmiech nie schodzi mi z twarzy :D w piątek wysyłałam CV, dzisiaj mi odpisali :) może nic specjalnego, ale zawsze jakieś dodatkowe pieniądze będą co mnie cieszy :) najbardziej mi odpowiada fakt, że to praca w domu, przy okazji coś co lubię, więc może będzie dobrze.
Paulina odpukać przestała tak chorować. Najgorsze jest to, że w przedszkolu dzieciaki chorują teraz na bostonkę...ale mam nadzieję, że dzięki temu, że młoda ostatnio prawie 2 tygodnie była w domu nas ta "przyjemność" ominie. No ale co ma być to będzie. Aktualnie jesteśmy pochłonięci poszukiwaniem prezentu na święta i na urodziny :P do urodzin jeszcze trochę czasu, ale nie zaszkodzi się już rozejrzeć ;)
Chciałam w sumie stworzyć dłuższy wpis, ale nie mogę się skupić przez tą pracę :P
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
Gratuluje tej pracy! Fajnie naprawde. A wlasnie jaka to praca? Bostonska grype znamy :) sasiedzi i ich synek mieli. ostatnio dosv popularne dziadostwo ...
Kamilko, ja właśnie myślę nad tablicą (zresztą pisałam o tym nawet chyba pod Twoim pytaniem). W Pepco kupiłaś, tak? Taka mała by mi właśnie odpowiadała ;) bo w Lidlu i w Biedronce będa takie duże a na to za bardzo nie mam miejsca :)
A jeśli chodzi o pracę to (jeśli wszystko wyjdzie) będę robić i obrabiać zdjęcia do sklepu internetowego. Dla mnie to łatwa i przyjemna praca :P może kokosów z tego nie będzie no ale zawsze coś ;)