kristina My również planowaliśmy Magdę i nie była wpadką żadną. Planowaliśmy bo dowiedziałam się że nie będę mogła mieć dzieci a oboje bardzo je kochamy wiec postanowiliśmy je mieć i mamy :) Zazdroszczę ci tylko tego że masz swoje cztery ściany już wyremontowane, bo my jeszcze tyle pieniędzy musimy wpakować w swoje własne cztery ściany. a Na razie siedzimy na kupie w 5 osób w jednym pokoju. A mama twoja może kiedyś zrozumie że ty też potrzebujesz jej pomocy i nie chcesz jej wykorzystywać tylko mieć trochę wsparcia :)
Jak by wam tu napisać o moim życiu sprzed ciąży. Nigdy nie miałam dzieciństwa które my miała tylko piękne wspomnienia. jestem z 1995 roku i nie jest tak jak wiele osób uważa, że nas to już nie umieli wychować !!! Nawet sobie nie wyobrażacie jak mnie i moje siostry "tresowano" a raczej nasz ojciec nas "tresował". nie miałyśmy lekko, a Ja jako najstarsza to już w ogóle miałam tyle pracy co nie jeden dorosły w pracach przy domu. Może wam się to wydać śmieszne, bo wiele osób z takich rzeczy się śmieje. Ale wywalałam gnój, codziennie rano przed szkołą i codziennie wieczorem przed snem trzeba było pójść po obrządzać. Dać świniom, bykom. W wakacje przy żniwach się pracowało, siano z sąsiadem zbierałam. Co roku (podkreślę że co roku) od 5 klasy tylko Ja sama czasem z pomocą mamy musiałam prze gracować 1 ha ziemniaków. Kiedyś karą za przewinienie nie było zakaz wychodzenia na podwórko czy gry na komputerze, a np. przenoszenie kamieni, czyszczenie jakiś zagród, a nawet klęczenie przy ścianie z rękami w górze. A ile to razy w dupę dostałam, Raz nawet tak, że do szkoły przez tydzień nie chodziłam. Rzadko kiedy bawiłyśmy się z koleżankami bo na ogół nigdy nie miałyśmy czasu na zabawę. A nawet nie miałyśmy kiesy się nauczyć. Bo jak się przychodziło ze szkoły to się robiło w polu czy na podwórku. I nawet nie wiecie jak boli kiedy czytam wasze wypowiedzi na temat tych niesfornych nastolatków z rocznika 1995. Nie ma nikt prawa osądzać jak nie wie w jakich warunkach się wychowują dzieci jakie przeżywają traumy. To wszystko potem ma wielki wpływ na wyniki w nauce. A niektórzy mają czelność obrażać i wyzywać od głąbów i tępaków cały nasz rocznik !!! Powiem wam tylko tyle : Nie Macie Prawa !!! Cały czas żyłam tym co było przez wszystkie lata jak mnie ojciec traktował ale jak poszłam do szkoły średniej powiedziałam sobie że nie dam sobą pomiatać. I nie będę patrzeć jak on nas i mamę traktował. Może to że dużo pracowałyśmy w domu to nic. Ale to że za każdą choć małą drobnostką dostawałam lanie i kary dość bolesne i ciężkie. To jeszcze jak mu się coś nie podobało to potrafił rzucać w nas tym co miał pod ręką. To nawet kiedyś jak mama chciała mu zrobić zdjęcie a jemu się to nie spodobało to tak ja pobił że przez miesiąc miała sińce na rękach. No własnie i jak już poszłam do średniej to miałam wszystko w dupie i to jak będzie się zachowywał. Raz nawet jak za późno wróciłam do domu to mi włosy powyrywał. Chore ale prawdziwe. Nie miło jest słuchać jak ktoś cie nazywa tępakiem. Bo coś źle zrobisz! Więc nie osądzajcie innych !!! Nie krytykujcie. Kiedyś czytałam że dzieci bite w domu które nie zaznały miłości szukają ją w świecie po za domem i tak jest !!! To jest prawda ja ta miłość domową dopiero zaznałam jak zaczęłam spotykać się z K. ( nie mogę dalej pisać bo mi łzy płyną)To on mnie kochał i kocha tak jak bym chciała być kochana w tedy. Dziękuję że jesteś !!!
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 20 z 32.
ja jestem rocznik 89 nie wychowalam sie na gospodarstwie ale jedno nas łaczy OJCIEC TYRAN jak czytalam o tym kącie z rekami w gorze o tym biciu to tak jak bym czytala o sobie ja jeszcze musialam kleczec na grochu . Do tej pory pamietam jak sie pierwszy raz mu postawilam . Mielismy sie przeprowadzic na jeszcze wieksze zadupie niz mieszkalismy ojciec juz kilka miesiecy nie pil remontowal ten nowy domek i po paru dniach wrocil pijany mama nie chciala sie przprowadzac bo tam by miala jeszcze dalej do rodziny i wiedziala ze jak on zaczol spowrotem pic to bedzie sie nad nami znencal a nikt tam nam nie pomoze . Ojciec zaczol biac mame wprowadzil ja w kat zaczol kopac w glowe , brzuch itd .moj wujek a brat taty nic nie robil ja na to patrzylam i pierwszy raz sie odezwalam TATO NIE BIJ JUZ MAMY a on spojrzal na mnie takim milosiernym wzrokiem jak by zrozumial , wziol zamach i z calej sily uderzyl mnie w nos zrobilo mi sie slabo krew z nosa zaczela leciec wujek stal i nic nie zrobil a on dalej mame bil krzyczal do wujka ze ma jechac po tesciowa czyji babcie ze strony matki bo kurwe czyli moja mame zabije On pojechal .W momencie gdy ojeciec wtedy mnie tak uderzyl znienawidzilam go . Byla tez taka sytuacja ze w czyms sklamalam ojciec mial taki pas wojskowy mowil na niego DOKTOR uleczal nas od nie posluszenstwa zaczol mnie nim bic ale tak bic ze metalowa klamra dostawalam w glowe zabil by mnie z tej nienawisci do mnie gdyby nie moja mama i moi mlodsi bracia akurat wtedy byl trzezwy . Gdy te dwie sytuacje sie zdarzyly mialam 11 lat i wiem jak to jest . dzieci tyranow nie maja dobrego zycia a nauka to jest ostatnia rzecz o ktorej mysla . Ja caly czas tylko marzylam zeby skonczyc szkole i uciec od niego . i TAK TEZ ZROBILAM WYBRALAM ZAWODOWKE 2 LETNIA I W WIEKU 18 LAT SIE WYPROWADZILAM DO CHLOPAKA I WIESZ CO TRAFILAM NA TAKIEGO SAMEGO TYRANA PO ROKU WROCILAM DO DOMU I NIE RAZ OJCIEC CHCIAL MNIE DOKTOREM BIC ALE JA JUZ MU MOWILAM ZE NIE JESTEM MALA DZIEWCZYNKA I NIECH MNIE TKNIE TO NA POLICJE ZADZWONIE NIE TKNOL MNIE ANI RAZU.TERAZ MAM MEZA Z KTORYM JESTEM 6 LAT MOJA MAMA Z OJCEM SIE ROZSTALA I MA NOWEGO MEZA I W KONCU CZUJEMY ZE ZYJEMY.a ztymi rocznikami nie wiem o co chodzi ale ja w to nie wierze
wiesz agulka1910 jak czytam co twój ojciec wam robił to wydaje mi się że to co my miałyśmy w domu to pikuś w porównaniu z tym co u was. Gartuluje ci Życiowego wyboru i tego że sie od niego uwolniliście :)
kristina Tak my juz remontujemy ale jeszcze wiele musimy wyremontować. choć jeden pokuj zostało tylko panele ułozyć i pomalowac ściany :)
to byl potwor a tego co on mojej mamie robil nawet nie jestem wstanie opisac bo bym od razu ryczala . Powiem ci ze moj ojciec to szczegolnie mnie nienawidzil mam jeszcze 3 mlodszych braci ale oni pamietaja z nim jeszcze cos milego ja nic . Mama musiala mnie po znajomych dawac bo bala sie ze mi cos zrobi jak jej nie bedzie albo ze ja cos sobie zzrbie jako 16 latka juz grubo mu sie stawialam a on nie chcial do tego dopuscic i moj bunt mial swoje konsekfencje teraz mam z nim kontakt tylko telefoniczny i to bardzo rzadko
U nas ojciec sie uspokoił jak sie moja córka urodziła i jest juz ok. Zrobił się wielki dziadek. Ale wole jak jest tak niz jak bym miała sie z nim nie odzywać.
mi moja mama zawsze mowila niewazne ze jest taki al to twoj ojciec i powinnas go sznowac . i fakt teraz juz nie skaczemy sobie do gardel ale kochac go nie potrafie
agulka1910 ważne że sobie do gardeł nie skaczecie i to jest własnie najważniejsze :) Ja teraz tez jak już mi się cos nie podoba w jego zachowaniu to potrafie mu prosto w twarz powiedziec kiedyś bym sie bała.
Tu chodzi o ogół. Ja mieszkałam na nagorszej ulicy w mieście i w czołóce patolgi w województwie. Wszyscy mówili, żę skończę jako dziwka. nawet ciotka A. jak usłyszałą gdzie mieszkam, mówiła, że ma się nie spotykać, bo samo zło mieszka na tej ulicy w tym bloku! a co ja jestem inna. Zawsze byłam. Nie ma co się przejmować, takim podpinaniem pod innych. Cóż roznik słabo wypadał w egzaminach więć wyszło, że jest głupi. Życie.
Mój A. też wychowyłam się w rolniczej rodzinie mieli warzywa pracował w polu od kiedy skończył 3 latka. Nikt go nie bił, tylko matka go nie kocha(ła). Też nie miał kiedy się uczyć, ale zdał maturę egzanim zawodowy w budowlance na 95 i 100% więc jak się chce to wszystko można.
Nigdy nie pracowałam w polu, nie gracowałam ziemniaków, nie wynosiłam gnoju... wiec nie mogę Cię zrozumieć. Mogę sobie tylko wypobrazić co przezyłaś i to bardzo smutne wyobrażenie.
Dziecko powinno mieć dziecinstwo - Tobie je odebrano. Uwazam, ze to zbrodnia. Dzienstwo nie oznacza brak obowiazków, ale obowiazki adekwatne do wieku i nauka przede wszystkim.
Nie mam pojęcia dlaczego mowisz, ze ktos uogolnia i pisze o niewychowanym roczniku 1995... ?
Czy ktos Cię obraził?