Jedyny zimowy zbytek, na ktory sobie pozwoliłam, to spodnie narciarskie w rozm. XL, akurat jechaliśmy na ferie a zapowiadali zimy stulecia (i był kulig, ognisko w lesie, etc.). Przydadzą się przy kolejnej ciąży (może już nieługo), a potem sprzedam:)
2011-09-06 18:09
|
Odpowiedzi
Jedyny zimowy zbytek, na ktory sobie pozwoliłam, to spodnie narciarskie w rozm. XL, akurat jechaliśmy na ferie a zapowiadali zimy stulecia (i był kulig, ognisko w lesie, etc.). Przydadzą się przy kolejnej ciąży (może już nieługo), a potem sprzedam:)
W wygodne szerokie bluzy,polary,bezrekawniki na wcześniej cieńszy swetr i generalnie tak że za specjalnie pewnie seksowna nie byłam,ale miałam to gdzieś bo w tej pierwszej ciąży,którą akurat rozpoczełam jesienią,czyli zimą byłam już w 2 trymestrze to tak marzłam !
I polecam wszystkim przyszłym mamusią na zimę ubierać się na cebulkę,bo można przeziębić dziecko !
popieram...tez nie zalezało mi na byciu sexi tylko zeby ciepło było...a brzucho z córką miałam ogromny bo w marcu rodziłam...chociaz teraz z synkiem tez juz był brzucho...
I polecam wszystkim przyszłym mamusią na zimę ubierać się na cebulkę,bo można przeziębić dziecko !