Nikogo nie zmuszam do czytania. Nie kazdy jest optymista w rozowych okularach.
Więc tak. Myślę, że to straciłam. A bez niej gorzej niż jak bez ręki. Ciężko. Bez niej jak bez serca.
Wiara.
Mam deficyty, nie mam czego się chwycić kiedy tonę. A tonę niewątpliwie i to jedyny pewnik teraz.
Straciłam wiele. To przekonanie o wyjątkowości własnej, naszej...nie było ono polane pychą, było kamyczkiem w ręce, który ściskałam w dłoni, gdy myślalam, że dobrze już nie będzie. To był talizman na duszy niepogodę.
Jeśli walczysz, jesteś zwycięzcą.
Ukrywam się w uśmiechu dziecka, dotyku dłoni mężczyzny, którego kocham. Tyle mam, tyle pozostalo. Wyspy do ktorych cumuje moj statek, prom kosmiczny.
Kiedys sie ogarnę, to musi nastąpić.
Jeszcze nie teraz.
Nie dziś.
Czekam na brzytwę.
Ave.....przegranym.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
Kasia 410 a ja sie zastanawiam jakim cudem mozna miec tak malo wyczucia ... Marsyllianko jeszcze bedzie dobrze, zobaczysz kochana :*
kasia410 za dużo się zastanawiasz.
marsyllianka25 na bank przyjdą lepsze czasy, zobaczysz
Kasia, troche emapti by się przydało. A nawet jesli nie odpowiada Ci forma blogu Marsylianki25 to komentarze zostaw dla siebie.
Marsylianka, trzymam kciuki,żeby słońce wreszcie Wam zaświeciło.
bedzie dobrze
Pisalas,ze bylas u lekarza ze Stasiem i on nic niepokojacego niezauwazyl...czyli jest nadzieja...
No niby tak, ale to tylko GP i jakos sie nie przejął zbytnio. W sobote teraz jedziemy prywatnie do polskiego psychologa i az cala drze na mysl co on mi powie..