hej dziewczyny, rodziłam 09.06 śliczną córeczke - Emilkę, mija dziś tydzień, w poniedziałek o 22 miałam zdejmowane szwy, ale nadal nie jest ok, wydaje mi sie ze rana sie trochę rozeszła, nie jest taka zasklepiona, tylko lekko wlasnie rozluzniona, martwi mnie to, staram sie nie siadać na pupie, dosc czesto podmywam sie szarym mydlem, robie 3 razy dziennie oklady z rivanolum i podsuszam lekko suszarka, boję się że coś jest nie tak, czy powinnam jechać do szpitala?, we wtorek mam 2-gą wizyte poloznej, i na pewno bedzie ogladala moje krocze, jak myslicie powinnam udac sie do lekarza, moze ktoras tez tak miala i rana sie zagoila? a może macie jakieś super sposoby? czekam na podpowidzi
2011-06-16 11:35
|