kochane ciocie! 6 listopada (9 dni po terminie) o 19.10 przyszla na świat moja Anulka.
waga 3360
wzrost 56cm 10/10 Apgar
porod wywolywany od godziny 14.00 Krótko, ale hardcorowo! Jak znajde czas to opisze więcej na blogu.
p.s.
przy okazji proszę doświadczone mamuśki o poradę :
moja Ania ma silny odruch ssania, mam pokarm ale czasem nie zdązy się na nowo naprodukować bo ona stale chce jeść a ja stale jej ulegam. W szpitalu podawali jej raz dziennie mleko pro nan 1 i dzięki temu miałam spokój na jakieś 3 godziny. Dziś wróciliśmy do domu i w razie czego zakupiłam to mleko ale chciałam bardzo karmić tylko piersią. Czy ona nie najada się moim mlekiem i jestem skazana na stałe dokarmianie mlekiem modyfikowanym? Bardzo dziękuję za pomoc! I bardzo dziękuję tym, którzy bardzo mi dopingowali i wspierali mnie kiedy byłam grubo po terminie.
Odpowiedzi
P.s. Nie, nie będziesz musiała jej ciągle dokarmiac, dawaj cyca ile trzeba, jak będzie płakać, wtedy ją dokarm, ale początki są najtrudniejsze, jak się na starcie nie poddasz, pokarm się naprodukuje, nic się nie martw! Dużo pij wody i rób sobie bawarkę i będzie ok! A przede wszystkim pozytywne nastawienie dużo robi :) wszystkiego dobrego dziewczynki!
A co do mleka...mój syn się nie najadał moim pokarmem, mógł jeść i jeść, a za chwilę i tak był głodny. W dzień karmiłam małego piersią, a na noc dawałam mleko modyf.
gratulacje kochana!!!
a niunia nie tyle co sie nie najada,ona poprostu jeszcze dobrze nie umie ssac,badz dzielna,kilka dni i bedzie lepiej:)
zeby nie bylo jak u mnie ze z dnia na dzien i odstawi cyca:(