Bidulka malutka.
Oby szybko wszystko było juz ok.
Pozdrawiam
Wczoraj bylismy na kolejnej wizycie u lekarza żeby sie dowiedziec jak bioderka Oli.Po zrobieniu USG lekarz powiedzial ze szelki które ma to jej pomagaja i nie musi byc w gipsie i lezec na wyciagu,ale nie umie powiedziec jak długo jeszcze bedzie musiala sie nasza kruszyna meczyc.Pocieszyl mnie tym ze nie kazdemu dziecku pomagaja szelki,bo niektóre dzieciaki musza byc od razu w gipsie:-(Troche to straszne.Oli coraz czesciej te szelki przeszkadzaja bo nie moze nóżkami fikac.Ma juz prawie 4miesiace i jest coraz wieksza a tak malo ma ruchu,jedyne moze nóżki wyprostowac przy zmianie pieluszki i przy kompieli.Tak barzdo jest mi jej szkoda,aż mi sie plakac chce.Taka mala a juz musi tak cierpiec. Dzisiaj zauwazylam ze zaczyna lapac sobie grzechotki i sama sie nimi bawi.Smieszek z niej taki ze szok,tylko by sie chichotała.Taka mala a tyle radości z niej. Pozdrowionka dla was i dla waszysz szkrabów:-)
Bidulka malutka.
Oby szybko wszystko było juz ok.
Pozdrawiam
A ja czytałam ze nie należy dziecka owijać, pieluchować ani gipsować... dziecko powinno mieć swobodę ruchu bo tylko wtedy prawidłowo się rozwija... ale co lekarz to opinia, a lekarz powiedział...
śliczna malutka i oby szybko jej minęło.
|
i zadaj pierwsze pytanie!