Nie wiem czy chciałoby mi się czekać aż się rozmrozi i pilnować kiedy wyjąć z zamrażalnika, żeby na obiad było już rozmrożone. Żaden problem przygotować szybki obiad ze świeżych produktów, na pewno nie zajmie ci to dłużej niż rozmrożenie i dalsze przygotowanie. Możesz co najwyżej mrozić półprodukty - to już trochę zaoszczędzonego czasu. Jedynie zupy po rozmrożeniu są ok, resztę i tak musisz raczej mrozić w stanie "do dalszej obróbki". Zatrudnij męża jako kucharza ;)
gdyby chciał się zatrudnić... ;)2013-05-23 17:25 (edytowano 2013-05-23 17:38)
|
..., żeby po porodzie mieć co jeść poradźcie, co byłoby dobre dla karmiącej mamy, a jednocześnie dało się zamrozić :)
wiem, że można mrozić zupy, więc tak zrobię, przygotuję jakieś pierożki, ale czy smażone kotlety polecacie? a może coś jeszcze fajnego mi polecicie i mnie zainspirujecie :)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Chciał nie chciał - będzie musiał ;)