 
				
    
    
2016-09-05 09:55 
        |
         
        
        
    Zaprowadzilam synka który ma 2.5 roku do przedszkola dwa dni było super plac zabaw byłam silna i wiedziałam że obydwoje z mężem pracujemy ja na zmiany więc w nie każdy dzień ale musi chodzić z niani narazie zrezygnowaliśmy. Dzisian po nocce zaprowadzilam synka a ten chwycił mnie za szyję i mamusiu nie idź nie było już rannych przytulanek z pieluszka tak jak to mieliśmy w zwyczaju razem śniadanko bajeczka i padlam rozkleilam się płacze jak bóbr nie mogę się uspokoić dziewczyny mieliście tak ????
TAGI
            
                                Brak tagów, bądź pierwsza!
                
                    
                                    
        Odpowiedzi
 
				
    
    
 
            

 
             
             
             
            

 
            