2011-10-03 17:03
|
Karmie piersią,myslałam ze karmienie i menu malucha to taka prosta sprawa a tu...:( więc tak,po przebudzeniu,mały chwyta piers,troszke sobie popije i odczekam 1,5 h i widze ze jest głodny,to robimy kaszke,robie jej 100 ml,zje moze 80 i koniec(łebek niejadek).wyciągam z krzesełka,a on do cyca mi sie dobiera!ok,no jak dziwecku nie dam cyca,gdy chce?daje.Pozniej syn zasypia.Budzi sie koło 12 13 i je obiadek,zje połowe duzego słoiczka,wezmie kilka łyków herbatki i juz nic nie chce,a po 30 min.dobiera sie do cyca...i tak w kóło macieju.morał z tego taki ze praktycznie nie poje sobie konkretnie...i nie wiem czy to normalne przy piersi,czy ja cos zle robie...masakra.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
nie wiem co doradzic sama pewnie bym nie wiedziala gdybym byla na twoim miejscu ;(