Gratulacje! Zdrówka dla Ciebie i córci!
Wczoraj w 30 tc ciąży o godzinie 14:05 poprzez cesarskie cięcie przyszła na świat nasza Maleńka kilogramowa Córcia.
Po przyjeździe na Inflancką okazało się, iż cierpię na poważną gestozę i łożysko nie pracuje tak jak powinno. Stan dziecka zagrażał życiu, mój także ale to nie było istotne w tamtym momencie. W nocy zaczęły się sterydy na płucka, telefony by przewieźć nas na najlepszy oddział położniczy i neonatologii. Tak trafiłam do Szpitala Bielańskiego. Po kolejnych zastrzykach, kroplówkach przyszedł ordynator, który poinformował o niezwłocznej najpierw dla nojego życia cesarce. Dziecko nie mogło być dłużej we mnie. Mój organizm odrzucał ciążę.
O godzinie 14:05 zobaczyłam malutką czarnowłosą główeczkę i usłyszałam kwilenie Naszego Szczęścia.
Dzisiaj pierwszy raz ją zobaczę.
Mimo wszystko bardzo się nadal boję i potrzebuję wsparcia ;(
Komentarze
Wyświetlono: 21 - 30 z 59.
wszystkiego dobrego dla was;* wszystko bedzie dobrze,zobaczysz;*
Nie martw sie, moja kuzynka jak się urodziła też ważyła 1kg i żyje i ma się dobrze, ma dwójkę dzieci, cieżko pracuje. Więć c głowa do góry, bo mała nie powinna czuć, ze sie martwisz.
Gratulacje,trzymam kciuki,
duzo zdrówka i siły dla Was jak i córci!!
Gratki choć pewnie wolałabyś usłyszeć te słowa za kilka tygodni. Trzymam kciuki za zdrówko Twoje i malutkiej. Na pewno wszystko potoczy się tak jak tego chcesz. Teraz medycyna jest na takim poziomie, że na pewno córci nic nie będzie.
P.S. Moja koleżanka urodziła w 26 tyg a teraz córa silna i piękna ma już ponad rok i świetnie się rozwija. Także głowa do góry !!!
Duużo zdrowka dla Was, trzymam mocno kciuki zeby wszystko było dobrze, a poza tym gratulacje
Gratuluje! Trzymajcie sie cieplo, wszystko bedzie dobrze
oj gratulacje, i zdrówka dużo życze dla was, bedzie dobrze zobaczysz :)