Wczoraj jak Co roku z wielką niechęcią pojechałam do teściowej na kawę aby nie robić mężowi przykrości co roku dostajemy na poczęstunek filet albo podgrzewaną kiełbasę w mikrofalówce ... Nie żebym gardzila i rozchozzilo mi się ze nic innego nie dostanę bo nie jestem zarlokiem ale dobija mnie fakt wciskania na siłę jedzenia które nie trawię dla niej podgrzana kiełbasa na stole z sałatką to furora i wciska mi ja na siłę mowa o teściowej wczoraj po raz pierwszy zrobiło mi się nie dobrze ... na siłę z gula w gardle zajadalam zimna kiełbasę z mikrofalówki tylko po to aby mężowi nie robić przykrości dla teściowej słowo Nie chce nie istnieje głośno potem komentuje ze gardzę jedzeniem i jak z takiej sytuacji wybrnąć ???? Mam się zmuszac jeść na siłę ???
2017-04-18 09:49
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!