;))
2012-11-22 22:08 (edytowano 2012-11-22 22:09)
|
cieklo ze mnie,bo od 17 nie sciagalam mleka,sciagam i sciagam,patrze a to tyle co na dnie,no to drugi cycu,i spowrotem lewy i prawy,no polowa jest,wiec jeszcze oby do setki,w koncu mowie starczy nie bede tak cisnac;/
zdejmuje sprzet,a ja 180ml!!!nadoilam:D
chycilam ta wieksza butelke hehhehe
a moje pytanie nastepujace-od miesiaca sciagam mleko,slyszalam ze czym wiecej sie sciaga tym wiecej produkuje,ale tez sie obilo o uszy ze przy uzywaniu laktatora pokarm zanika,jak to w koncu jest?
u mnie nie powinien ginac bo ja tą haj prolaktin mam:D
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
;))
Tez słyszałam ze przy laktatorze pokarm zanika,,,ale to bzdura.Co za róznica czy cyca ciągnie laktator czy dziecie?Popyt zwieksza podaż:) Moze tu chodzi o psychike?Jak dziecię je,to jestesmy zadowolone,ze nakarmione i mleczka duzo,a jak laktator sciaga to sie denerwujemy zeby sciagnął duzo i wystarczajaco?:)
cuś w tym jest:)oh kiedy przez sen ciumka to nacieszyc sie nie moge:)tak bardzo chcialam karmic piersia,sama sobie jestem winna;/
Ale 180 to dużo, ja mam max 130 a córa i tak wiecznie głodna, jedziemy na mieszanym.
zazwyczajam sciagam 120 tylko bo ona wiecej jak 100 nie wypija,wiec nie mam potrzeby sciagania i trzymania w lodowce,sciagam kiedy mysle ze jest glodna a ona i tak sie nim tylko bawi;/teraz jej czesniej daje przez sen bo wypija,nie wiem po kim taki niejadek..
Zanika i ja jestem tego przykładem. I nikt mi nie wmówi,że to nie prawda bo swoje wiem. Trzeba odciągać regularnie i do pustości piersi. Gdyby to prawda nie była wiele mam które dokarmia nie straciłoby całkiem pokarmu "bo przecież laktator ciągnie jak dziecko" , a gówno prawda ;)
jak wiesz swoje,to sobie wiedz.Jak widzisz po wypowiedziach,niektóre mamy utrzymały/utrzymuja laktacje przy pomocy laktatora.Szkoda ze akurat Tobie sie nie udało.Mamy dokarmiające tracą pokarm,ale to kwestia psychiki,przeciez wiesz ze pokarm tworzy sie w głowie.
To prawda, że ile się ściągnie to znów wyprodukuje. Natomiast nie wiem jak to jest z tym zanikaniem, wydaje mi się, że to raczej kwestia psychiki.
cóz jak zaniknie to odpoczne od ciaglego mycia laktatora;pbedzie mi przykro ze niunia nie bedzie jadla mojego mleczka ale co zrobic?:(,mam nadzieje ze przez zime jeszcze pocisne cyce:D