@nusia2012: też sobie pomyślałam "ręce opadają"...mimo, że stoimy po przeciwnych stronach barykady.
na szczęcie każdy z nas ma prawo do własnego zdania, to brak szacunku dla odmiennych poglądów, świadczy o prostactwie i głupocie rozmówcy.
Apel do matek, które kiedyś odpowiedziały, że usunęłyby dziecko chore!
Niedawno w odpowiedziach na pytanie o aborcji, większość z Was odpowiedziała, że oczywiście zdrowe dziecko nie, ale chore bez wahania.. Dla mnie to delikatnie mówiąc zbyt wygodne posunięcie.. Nie chciałabym nikogo oceniać ale jak można tak myśleć? Spójrzcie na swoje dziecko, czy jakby było z zespołem downa, czy miało inne upośledzenie czy kochałybyście je mnie, wcale? Przecież czasem matki dowiadują się po porodzie, że ich dzieci są chore, co wtedy? Zabić z zimną krwią, bo dziecko będzie miało złe życie, będzie wyśmiewane? Dobrze wiecie, że to dla was wygoda, dziecko potrzebuje miłości, dużo ciepła..Mam w rodzinie dziecko z Zespołem Downa, jest to kochana 2 letnia dziewczynka.. Jej mama kocha ją nad życie, nie uwierzycie ale jest szczęśliwa, jej ojciec również.. Nawet nie wiecie jak rozczula mnie gdy widzę jak mała Alicja podchodzi do swojego taty przytula i mówi "kocham cię".. Nie chcecie nigdy tego doznać? Wy matki od siedmiu boleści, które usunęłbyście dziecko bo ma wadę? Gdy patrzę na moje dziecko wiem, że nawet gdyby było chore kochałabym je tak samo. Przecież te dzieci tak samo czują, rozumieją, kochają, bawią się, płaczą, są szczęśliwe, są złe.. to ludzie.. tacy jak my, tylko inaczej wyglądają i mogą inaczej się zachowywać.. Wstyd mieć takie dziecko? A czy nie wstyd mieć dziecko zabójcę, pijaka? To może zabijajmy wszystkie dzieci, będzie pewność, że w przyszłości nie będziemy się za nich wstydzić, nie będą dla nas ciężarem.. Jaka nieludzkość jest w osobie, która siada na fotel i mówi, żeby usunąć jej skarb, to które potrzebuje ciepła, co pragnie miłośći, które będzie mówiło do Ciebie "mamo", które będzie podnosić rączki na Twój widok, które będzie płakać dopóki go nie przytulisz.. Zabijacie swoje dzieci, niewinne istotki, które tak bardzo pragnęły się urodzić, chciały chodzić z Wami trzymając za rękę, a Wy ich nie chcecie.. Te dzieci chcą tylko miłości..
Zachęcam do przeczytania:
http://babyonline.pl/rodzice_wasze_his...
Czytając dziś pewien artykuł o matce, która ma syna o imieniu Trig i ma on zespół downa, powiedziała bardzo mądre słowa:
„A do tych ludzi, którzy uważają, że dzieci takie jak Trig nie powinny się narodzić mowię: popatrzcie dookoła siebie. Kto jest normalny a kto nie?”
Mój blog nie jest skierowany do wszystkich matek, lecz do tych, które nie mają serca ani miłości w sobie .
@nusia2012: też sobie pomyślałam "ręce opadają"...mimo, że stoimy po przeciwnych stronach barykady.
na szczęcie każdy z nas ma prawo do własnego zdania, to brak szacunku dla odmiennych poglądów, świadczy o prostactwie i głupocie rozmówcy.
niusia przykro mi, że nie dostałas okalsków za swoje naiwne elaboraty.
Po piewsze=nie znam ani jednego dziecka z zespołem DOWNA w wieku2 lat aby mówiło a już zdanie kocham cię to już przesada-znam dużo takich dzieci,które raz w miesiącu przychodzą na badania-więc sugeruję ci,że zmyślasz.
Aborcja to jest indywidualna sprawa każdej kobiety i nie ważne jest czy płód jest zdrowy czy też nie.Widocznie ma do tego poważne powody.
Wiesz jestem ciekawa jaką odpowiedź by dała ci matka,która już takie dziecko posiada czy drugi raz by pozwoliła urodzić się dziecku choremu?
Weź też pod uwagę,że dużo rodziców dowiaduje się o wadzie płodu zbyt późno-zbyt późno aby dokonać aborcji-to już inny temat i kwestia.
Popieram słowa fastki
Piszesz też tak:Popatrzcie teraz na swoje dzieci, co jeśli jutro któraś z Was usłyszałaby wiadomość, że dziecko jest chore?
To jest całkiem inna sytuacja,w tej sytuacji kiedy dziecko już jest na świecie czyli dokonałaś wyboru=urodziłaś-chciałaś tego dziecka,wszystko było ZA,mówimy o aborcji czyli o płodzie,który jest w środku w tobie a nie na świecie.Nie porównuj dwóch różnych kwestii.
Nie tak dano oglądałam reportaż na TVNie właśnie o matce,która ma dziecko z zespołem DOWNA,to już nastolatek-dodam,że nie mówi,matka potrzebowałam pomocy z racji,że sama go wychowuje,pomocy na zasadzie,że by mogła oddać dziecko na parę godzin do ośrodka,w którym są rehabilitanci itd.żeby ktoś jej pomógł bo ona już nie miała siły non stop z nim być.Więc nie mów mi o świętości bo tacy rodzice są na skraju wyczerpania psychicznego i fizycznego,jasne,że kochają swoje dzieci tylko za jaką cenę?
Wiedziałam, że raczej oklasków nie będzie, bo już dawno się przekonałam o egoiźmie większości z Was.. A akurat zdanie aneta31 mało mnie interesuje, bo wiele z Twoich wypowiedzi mija się z matczyną miłością, przykład: moje dziecko wystąpiłoby w serialu tylko dla pieniędzy.. Taka matka to dla mnie nie matka, tylko osoba, która urodziła dziecko, szkoda, że nie myślisz o szczęściu dziecka
Może nie każdy bije oklaski, ale dużo osób się z tym zgadza i tyle, a jeśli chcecie być potworami to proszę bardzo, żal mi tylko tych dzieci..
aneta31, poświęciłabym wszystko dla swojego dziecka, więc nie pisz : za jaką cenę? bo ja bez wahania odpowiem, że za każdą ceną..
Dziecko to podaj mi jeden powód dla którego byś się zgodziła aby twoje dziecko wystąpiło by w filmie,reklamie?To,że mówię szczerze czasami do bólu świadczy o tym,że nie kocham swoich dzieci?Coś tego twojego zdania nie kumam?!To,że moje dzieci nie są beztrosko wychowywane też będzie znaczyć,że jestem złą matką.To,że nie poświęcę się dzieciom w 100% to też źle o mnie świadczy?Wiesz co napiszę ci jako matka,która ma 33 lata,matka dwojga dzieci:SZCZĘŚLIWA MATKA SZCZĘŚLIWE DZIECI.I nie jestem żadnym potworem tylko realnie patrzę na świat a ty chyba masz różowe okulary i zbyt naiwna jesteś ale niech tak będzie żyj w tej świadomości-twoja sprawa,twoje życie.
I na koniec nie wiem dlaczego negujesz wypowiedzi,które nie są pod ciebie ustawione,przecież to forum,blog,więc każda z nas może mieć inne zdanie,inny pogląd i co to też wedlug ciebie wredota?
|
i zadaj pierwsze pytanie!