Trochę dziwne pytanie, ale odpowiem:
Czy będziesz mogła karmić, zależy od tego:
- czy bedziesz miała pokarm. Ale niekoniecznie zaraz po porodzie. Umnie mleko pojawiło sie dopeiro po 4 dniach, więc nie warto się zniechęcać jeżeli od razu mleka nie ma. Są też różne sposoby aby wspomóc laktację, np. herbatki (u mnie akurat pomogła szklanka piwa:)
- czy nie będziesz przyjmować leków z jakiegoś powodu, które mogłyby przeniknąć do mleka i zaszkodzić dziecku.
- czy Twoje dziecko będzie chciało i umiało pić z piersi, bo niektóre maja z tym problem, ale to też nie koniec świata, bo wiele dzieci na początku nie umie pić, czy też prawidłowo złapać cyca, ale szybko się tego uczy. Ważne żeby przystawiać od razu i jak najczęściej.
- czy nie będziesz miała problemu z piersiami, np. bolesne pogryzione brodawki. Też są jednak na to sposoby - można karmić przez osłonki i stosować specjalne kremy, a także skorygować nieprawidłowe uchwycenie sutka przez dziecko.
- czy Twoje dziecko, nie daj Boże, nie będzie musiało leżeć np. w inkubatorze, czy też po prostu w szpitalu z jakiegoś powodu. Wówczas nie będziesz może mogła karmić piersią, ale możesz ściągać swoje mleko i podawać butlą.
Hmm... nie przychodzi mi więcej przeszkód w karmieniu na myśl. Uważam jednak że nie powinnaś sie tym przejmować na zapas, bo każda kobieta jest stworzona do karmienia i większości z nich się to udaje. Gdyby się jednak nie udało, to na szczęście ktoś wynalazł butlę i mleko modyfikowane. ;)