I to wyszło całkowicie przez przypadek. Mąż go nakarmił i odłożył na chwilę do łóżeczka bo ktoś do niego przyszedł. Za chwilę ja idę do małego do pokoju - patrzę, a on sobie śpi. Od tego czasu, butla, odbicie, kładziemy go i po max 15 min dziecko śpi ;)
Odpowiedzi
I to wyszło całkowicie przez przypadek. Mąż go nakarmił i odłożył na chwilę do łóżeczka bo ktoś do niego przyszedł. Za chwilę ja idę do małego do pokoju - patrzę, a on sobie śpi. Od tego czasu, butla, odbicie, kładziemy go i po max 15 min dziecko śpi ;)
Jak mały miał 2 m-ce :D
I to wyszło całkowicie przez przypadek. Mąż go nakarmił i odłożył na chwilę do łóżeczka bo ktoś do niego przyszedł. Za chwilę ja idę do małego do pokoju - patrzę, a on sobie śpi. Od tego czasu, butla, odbicie, kładziemy go i po max 15 min dziecko śpi ;)
u nas bylo tak samo tylko od urodzenia:) no i do teraz... ostatnie dni jak mloda byla rozdrazniona i spragniona przytulania troche nam sie poprzestawialo, zasypia lezac obok mnie i pozniej ja przenosze, nie powiem bo mi tez sie spodobaly te wieczorne przytulaski... :O
I to wyszło całkowicie przez przypadek. Mąż go nakarmił i odłożył na chwilę do łóżeczka bo ktoś do niego przyszedł. Za chwilę ja idę do małego do pokoju - patrzę, a on sobie śpi. Od tego czasu, butla, odbicie, kładziemy go i po max 15 min dziecko śpi ;)
![](http://lpmf.lilypie.com/wgcNp1.png)
![](http://www.suwaczek.pl/cache/35e559c7d8.png)
![](http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7yuodc747b.png)
![](http://www.suwaczki.com/tickers/wnid2n0aq3a7fuju.png)
![](http://www.suwaczek.pl/cache/f376fb8c6d.png)
![](http://www.suwaczek.pl/cache/6d1df383d2.png)