Imieniny
Komentarze: 0Dzisiaj mój synuś ma imieniny. Nigdy wcześniej nie obchodziliśmy ich, bo nie widziałam sensu robić imprezy dla malutkiego dziecka. Ale Kuba ma już 5 lat i dużo... Czytaj dalej »
Nie wiem, czy to przez te upały, marudzenie małej,czy dlatego, że jest poniedziałek ale mam dzisiaj ochotę usiąść i płakać. Za oknem gorąco, dobrze, ze udało mi sie rano wyjść na spacer zanim słońce zaczeło przygrzewać. Teraz już pozostaje tylko siedzenie w domu. Już nie wiem jak ulżyć sobie i maluszkowi. W dodatku maeęj chyba powoli idą ząbki wiec dodatkowo marudzi.
I chociaż wiem, że są większe problemy to dobija mnie to, że mi włosy wychodzą. Byłam dzisiaj w aptece i oczywiście żadnych witamin nie mogę łykać bo karmię piersią. Minęły już 4 mce od porodu a mi zostało jakieś 4 kg do zgubienia. Niby niewiele ale jest lato i mam wrażenie, ze wszyscy widzą mój brzuch i wielkie cycki matki karmiacej.
Brakuje mi czasu dla siebie. M. Siedzi całe dnie w pracy, moja mama też pracuje. Cały czas sama się zajmuję małą, jeszcze starszego synka to mi trochę węzmą, żeby sie w domu nie nudził. Ale z Gabrysią jesteśmy narazie skazane na siebie. Na palcach jednej ręki mogłabym policzyć ile razy udało mii się samej wyjść chociażby do sklepu przez te 4 mce. Czasami przez cały dzień nie mam się do kogo odezwać oprócz dzieciaków.
Pozostałe wpisy
Takie tam
Komentarze: 1Dokładnie za tydzień Gabrysia kończy 4 mce. Dzisiaj pierwszy raz roześmiała się w głos. Oczywiście do tatusia, kokietka mała. A niech się tatuś cieszy,... Czytaj dalej »
Zmęczenie materiału
Komentarze: 0Ostatnio ciągle mam wrażenie, że doba jest zdecydowanie za krótka. W dodatku ciągle pod koniec dnia meczy mnie takie uczucie, że znowu nie zrobiłam wszystkiego co... Czytaj dalej »
Urodzinki
Komentarze: 2Jutro mój synek skończy 5 lat i dokładnie tego samego dnia córcia będzie miała 3 mce. Obydwa dzieciaczki urodziłam 28 dnia. Można powiedzieć, ze to moja... Czytaj dalej »
Smutno mi dzisiaj
Komentarze: 2Jutro mój mąż wyjeżdza na jakieś trzy tygodnie i zostaję sama z dzieciakami. Boję się jak sobie dam radę sama tym bardziej, że Kuba w piątek idzie... Czytaj dalej »
