Tydzień
Komentarze: 0Dokładnie tydzień minął od kiedy zostałąm "słomianą wdową" Jakoś daję radę, jak zawsze strach miał wielkie oczy. Oczywiście brakuje mi go,... Czytaj dalej »
Dopada mnie czasem takie uczucie znużenie tą codziennością, opieką nad dziećmi dzień i w nocy. Nie oznacza to, ze nie kocham swoich dzieci bo kocham są całym moim światem. Ale męczy mnie to, że zawsze zostanie mamą oznacza dla mnie rezygnację ze wszystkiego pracy, wyjść jakiejś minimalnej wolności. Mój mąż pracuje od samego rana do wieczora, teraz wyjechał nie ma go. Wiem, ze kocha dzieci ale mało przy nich pomaga. Moja mama też kocha ale jest aktywna zawodowo i szczerze mówiąc prawie wcale nie pomaga. Nie mam nikogo z kim mogłabym zostawić dzieciaki i wyjść np spokojnie zrobić zakupy czy obciąć włosy. Każde moje wyjście to planowanie tydzień przed, proszenie się a potem wielki pośpiech żeby wrócić jak najszybciej.
Zazdroszczę mamom, które tak zgrabnie łączą pracę zawodową z macierzyństwem. Moja praca jest beznadziejna (2 zmiany, nadgodziny) chciałabym znaleźć inną, na jedną zmianę lub nawet pół etatu. Tylko, że mieszkam w takim małym miasteczku gdzie nie ma pracy. I jak tu żyć. Czasami żałuję, ze nie wyjechałam stąd daleko, nie skończyłam innych studiów, po których łatwiej znaleźć jakieś zajęcie.
Czas leci nieubłaganie i boli mnie czasem świadomość, że kilka lat z mojego życia przesiedziałam na tyłku w domu. To nie są stracone lata ale jak to wpisać w życiorys hm?
Dokładnie tydzień minął od kiedy zostałąm "słomianą wdową" Jakoś daję radę, jak zawsze strach miał wielkie oczy. Oczywiście brakuje mi go,... Czytaj dalej »
Mój mąż znowu wyjeżdza na 3 tygodnie. Miał jechać w poniedziałek, a okazało się że musi w niedzielę popołudniu. I mi źle, bo niby to tylko... Czytaj dalej »
W poniedziałek mój pierworodny rozpoczął swój pierwszy rok szkolny. Jak na razie początek poszedł nam gładko. Kuba chętnie chodzi, cieszy sie bo ma fajną... Czytaj dalej »
Ożesz jak ja nie cierpię poniedziałków. Pewnie nie jestem z tym sama ale dzisiaj to wyjatkowo. Kuba ma pierwszy tydzień wakacji i super zeby jeszcze łaskawie mnie... Czytaj dalej »
Po dzisiejszej pobudce przeżyłam podwójny szok,pierwszy z racji godziny - 8 a dzieciaki chrapią w najlepsze. Zawsze wstajemy o 7 żeby Kubę wyszykować do przedszkola,... Czytaj dalej »
Nie ma to jak się pokłócić pod sam koniec dnia. A poszło o to, że jak usypiałam małą to mąż miał położyć starszego spać. Ale... Czytaj dalej »
Moja córcia ma ostatnio fioła na punkcie piesków. Jak tylko wyjdziemy na spacerek i dojrzy pieska to już się śmieje. Gorzej jak spacerek odbywa się na... Czytaj dalej »
Moja córcia coś mi ostatnio szaleje w nocy. Budzi sie płacze, kreci, kopie, no cuda. Nawet nie chodzi jej o cycka tylko sama nie wiem o co. I tak już 3 noce z rzędu. Zęby... Czytaj dalej »
Ostatnio czuję się jak słomiana wdowa, mój facet ciągle siedzi w robocie nawet teraz :( Do domu tylko wpada i śpi i je. Dobrze chociaż, ze pogoda jest i na spacerach... Czytaj dalej »
|
i zadaj pierwsze pytanie!