(2008-10-10 17:28)
zgłoś nadużycie
Byłam dziś na KTG. na szczęście z Szymusiem jest wszystko dobrze, i to jest najważniejsz!!!!!! Niestety jednak na poród muszę jeszcze poczekać. Zostało mi 4 dni do terminu, a mały ani myśli wychodzić. Strasznie mu dobrze w moim brzuszku. Tłumaczę mu że na świecie jest jeszcze fajniej, że tyle ludzi na niego czeka, a ON nic. Kopie ile ma sił, na szczęście - bo ostatnio był leniwy a teraz znowu szleje. Najgorsze jest to czekanie, ta niepewność, czy wszystko pójdzie dobrze, czy mały będzie zdrowy, czy nie będę sama jak wezną mnioe bóle??? Pozdrawiam wszystkie zniecierpliwione mamusie. obyśmy nie musiały długo czekać!!!!!!
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
(2008-10-10 22:13)
zgłoś nadużycie