Dbaj o siebie a bd okej :) duuuzo zdrowka zycze :)
Z Nikim jest wszystko ok, ale niestety zaczela mi sie skracac szyjka macicy... :( musze duzo lezec, nie dziwgac, ograniczyc seks i sie oszczedzac na maksa bo maly juz sie pcha na swiat. Ehh nienawidze ciagle lezec i zeby inni mi uslugiwali :( moj Michał wraca dopiero jutro, wreszcie bo nie ma go juz 5 dzien, a ja bez niego nie potrafie funkcjonowac:)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 16.
mnie w pierwszej ciąży dokłanie na tym samym etapie też zaczęła skracać się szyjka, dostałam wtedy luteinę na miesiąc, miałam zażywać więcej magnezu i skracanie przystopowało. A wiesz może ile cm miała Twoja szyjka na poczatku i o ile teraz się skróciła? Moze skróciła się "troszkę" i niepotrzebnie tak się martwisz. Napewno będzie wszytsko ok :)
nooo kochana niestety musisz uwazac :( lepiej zeby te 10tygodni jeszcze chociaz posiedzial u mamusi ;**
Nie przejmuj sie bedzie dobrze dlugo juz nie zostalo :)
Kochaniutka nic sie nie martw, mnie sie zdazxylo dokladnie to samo. Ostatnio za czesto stawiala mi sie macica, lekarz przebadal i owi ze szyjka ma tylko 1,5 cm. Naszczescie nie mam nakazu lezec i lezec, ale duzo lezec odpoczywac nie dzwigac. Mi smutno bo taka piekna pogoda a tu zadnego spaceru nie moge(:( Ale dla naszych dzidzi musimy sie poswiecic!! A czas tak szybko leci, ze nie zdazymy zauwazyc i juz bedziemy tulic nasze skarby:) Moja mama mi powtaza "ciesz sie ze z musu musisz lezec bo juz niedlugo bedziesz plakac ze nie masz sie kiedy polozyc:)"pozdrawiamy!!!!
nienawidzisz lezec zeby Ci usl;ugiwali? prooosze Cie:) ale dobra, na powaznie-nic sie nie martw. to wszystko to tak typowe w sumie zachowania ciała w ciazy... prawie kazda kobieta sie z nimi boryka. oczywiscie nie lekewac slow lekarza. ale nie panikuj. zyj, tylko na nizszych (teraz to juz sporo nizszych) obrotach.
trzym sie różowa
Odpoczywaj i kożystaj, każdej z nas przyda się ta chwilka czas, kiedy to inni zajmują się nami :D. Dbaj o siebie, a wszystko będzie dobrze, mam nadzieję że powrót kochanego poprawi Ci samopoczucie i wszystko bedzie dobrze :D
Pepe dasz radę,ja leżałam od 14tc ale naprawde warto było,nie ma lepszej nagrody (za te kilka miesięcy spędzonych w łóżku i domowym i szpitalnym 4razy) niż malutki bobasek,a tak na marginesie leż ile wlezie,później zatęsknisz za błogim lenistwem-powodzenia
Dasz radę! Ja też na wakacje musiałam trochę leżeć, bo miałam nisko łożysko jak na 25 tydzień... strasznie się bałam. Mojego Michała też przy mnie nie było, bo pracował w innym mieście. Jeszcze będziesz miała go dosyć ;p Teraz Ty jesteś najważniejsza i syneczek :)