tak sie zastanawiam czy wiecie jak udzielic pierwszej pomocy swoim szkrabom gdyby np. zaczely sie dusic? ja niestety mam dosc czesto do czynienia z czyms takim i teraz wiem co robic ale przyznam ze jak Zuzia zaczela sie dusic pierwszy raz (jak jeszcze nikt nie wiedzial ze ma rozszczep) stalam zdebiala i nie wiedzialam co zrobic. wylecialam z mala na rekach ktora byla juz sina na korytarz i darlam sie na pielegniarki zeby ktoras mi pomogla... a wiem ze z wiekiem dzieci lubia sobie wkladac rozne rzeczy w najmniej spodziewane miejsca :) wiecie jak powinniscie sie zachowac?
Odpowiedzi
ja czytałam dużo na ten temat co i jak zrobić ale czytać a być w takiej sytuacji to dwie różne rzeczy i nie wiem czy bym nie spanikowała .Bałabym sie zrobić masarz serca u takiego maluszka że bardziej mu zaszkodze niż pomoge mam nadzieje że nigdy nie zdarzy mi sie być w sytuacji żeby sie o tym przekonać:)