kasia, jak narazie brałam androcur, wzięłam kilka tabletek oczywiście przeczytałam ulotkę i nic mnie nie zaniepokoiło ale jak poczytałam opinie na necie i zapytałam ginekologa o nie (innego niż ta która je przepisała) to chciałam ze złości wyrzucić je przez okno i iść tej babie nagadać do rozumu. narazie biorę anty ale widzę że nie służą mi, cera znówu stała się jakaś dziwna, no i ta waga... jak tylko będę miała okazję to przejadę się do mojego gina i poproszę o inne tabletki. a jak będę miała więcej kasy to pójdę do endokrynologa.
Normalnie się załamałam. Od miesiąca pracuję, myślałam że coś schudnę bo przecież kiedyś ruchu nie miałam prawie wcale a teraz - 2,5km w jedną stronę do pracy na nogach, dwie godziny sprzątania na pełnych obrotach, aż mi po plecach kapie, poważnie, potem spowrotem do domu 2,5km... i nic. waga tylko poszła w górę. Nie mam diety, ale jem tak jak jadłam zawsze. Nie rozumiem :(