mam taki problem, kiedy nie ma męża nie potrafie uspić dziecka inaczej niz przy piersi,a jestem na etapie dostawiania, córka ma 12 mies, kiedy probuje ją tulic i kołysac ona szuka piersi, szarpie za koszulę, płacze wygina się, pręzy, a ja poddaje się, daje peirs i jest spokoj 5 minut i spi,
wiem ze to błedne kolo,
wiem, ze potrafi inaczej, bo jak jej maz ( co kilka dni na noc), to wtedy ładnie usypia leżac na nim brzuch do brzucha, albo na ramieniu, płacze ale tylko tak kwili, trwa to dluzej niz przy piersi, ale usypia... natomiast jak tylko czuje mnie to jest dramat;
podobnie dawałam jej piers do drzemki w ciagu dnia, podobnie jest problem, ale w ciagu dnia radze sobie tak, ze np na spacerze mi usnie albo w aucie albo u kogos itd...najgorzej na noc ;//
pomocy - bo nigdy nie odstawie tego dziecka! i naprawde gdyby nie pewne czynniki niezalezne ode mnie, nie odstawialabym jeszcze, ale musze ;(
Odpowiedzi
Starsza córka:
miesiące 1-4 - tylko pierś
miesiace 5-10 - pierś lub noszenie/bujanie+śpiewanie.. (i na noc i na drzemkę)
miesiace 11-14 - noszenie/bujanie + śpiewanie lub kołysanie na rękach przy dźwięku odkurzacza (na drzemkę) i na noc tak lub przy piersi (jak już nie było rady :P)
Wymienialiśmy się z mężem tylko małą, bo tyle bym jej na rękach non stop sama nie utrzymała, a często było tak, że po odłożeniu do łóżeczka do razu się budziła.. i od nowa..
miesiące 15-teraz - sama na łóżku obok nas, głaskana, tulona, po zabawie, czasem przy opowiadaniu przez nas czegoś, czasem przy suszeniu suszarką
Młodsza córka:
miesiące 1-7 - sama odłożona do łóżeczka (ze smokiem i kocykiem)
miesiące 8-teraz - tylko pierś, smoka odrzuciła, kołysana na rękach wariuje, pozostawiona w łóżeczku rozpacza, jak śpiewam, głaskam czy mówię, to się dziko rzuca, nie chce tego..
Co do Twojej córki - bardzo Cię kojarzy z tym mlekiem, stąd problemy z zaśnięciem, wie, czego moze od Ciebie wymagac i że jej to dasz ;) normalne więc, że chce skorzystac ;)
Rozwiązanie jest jedno, jeśli już musisz to robic (Chociaż nie wiem czemu, nie będzie Cię w nocy przy dziecku nigdy?), to nie dac, niezależnie od nastroju dziecka, tulic, kołysac, namawiac, ubrac gruby sweter, by piersi widac nie było wcale, tłumaczyc, byc spokojną.
A mąż nie mogłby Cię wyręczyc kilka nocy z rzędu, by mała zapomniała..?
Starsza córka:
miesiące 1-4 - tylko pierś
miesiace 5-10 - pierś lub noszenie/bujanie+śpiewanie.. (i na noc i na drzemkę)
miesiace 11-14 - noszenie/bujanie + śpiewanie lub kołysanie na rękach przy dźwięku odkurzacza (na drzemkę) i na noc tak lub przy piersi (jak już nie było rady :P)
Wymienialiśmy się z mężem tylko małą, bo tyle bym jej na rękach non stop sama nie utrzymała, a często było tak, że po odłożeniu do łóżeczka do razu się budziła.. i od nowa..
miesiące 15-teraz - sama na łóżku obok nas, głaskana, tulona, po zabawie, czasem przy opowiadaniu przez nas czegoś, czasem przy suszeniu suszarką
Młodsza córka:
miesiące 1-7 - sama odłożona do łóżeczka (ze smokiem i kocykiem)
miesiące 8-teraz - tylko pierś, smoka odrzuciła, kołysana na rękach wariuje, pozostawiona w łóżeczku rozpacza, jak śpiewam, głaskam czy mówię, to się dziko rzuca, nie chce tego..
Co do Twojej córki - bardzo Cię kojarzy z tym mlekiem, stąd problemy z zaśnięciem, wie, czego moze od Ciebie wymagac i że jej to dasz ;) normalne więc, że chce skorzystac ;)
Rozwiązanie jest jedno, jeśli już musisz to robic (Chociaż nie wiem czemu, nie będzie Cię w nocy przy dziecku nigdy?), to nie dac, niezależnie od nastroju dziecka, tulic, kołysac, namawiac, ubrac gruby sweter, by piersi widac nie było wcale, tłumaczyc, byc spokojną.
A mąż nie mogłby Cię wyręczyc kilka nocy z rzędu, by mała zapomniała..?