 
				
    
    
2011-02-02 19:34 
        |
         
        
        
    Julka kończy 2 miesiące. Od kilku dni płacze, pręży się a przy tym purka i ciężko Ją uspokoić. Co mi się to uda, to po chwili zaczyna na nowo, aż w końcu zmęczona płaczem zasypia... śpi jednak też niespokojnie. Pediatra stwierdziła, że to kolki, ale czy to możliwe. Osobiście wydaje mi się, że nazbyt często używa się tego terminu - może tak i łatwiej... Dodam, że Julka na mm (Bebilon Pepti)jest od dwóch tygodni a te'kolki' pojawiają się zarówno przed południem, jak i wieczorem i niekoniecznie o tych zamych porach...
Jeśli mogą być to KOLKI to co robić? Pomóżcie bo ja już padam...:(
            
        
TAGI
            
        Odpowiedzi
 
				
    
    
 
				
    
    
 
				
    
    
 
				
    
    
 
				
    
    
Póki co odstawiłam herbatkę z kopru włoskiego - która wydaje mi się być głównym sprawcą problemu:/ Podawałam ją Małej kilka razy dziennie - wypijała około 100-150ml:?
Do tego podniosłam materacyk w miejscu główki i podaję espumisan do mleka 3 razy dziennie. Mała zdaje się łatwiej puszcza purki i jest spokojniejsza - śpiiiiii...:)
Pozdrawiam!
 
            

 
             
             
             
            

 
            